Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Kolego wprowadzasz ludzi trochę w błąd. To nie był karambol, tylko seria kilkunastu kolizji w godzinach porannych. Warunki atmosferyczne były takie, że żaden pług by nie pomógł. Temperatura poniżej zera, a z nieba leciało jakieś drobne gówno, które powodowało, że na drodze było ślisko, bo zamarzało w styczności ze zmrożonym asfaltem. Był hardcore w skrócie, a akurat w piątek trochę pojeździłem po całej aglomeracji i widziałem niejednego idiotę, zapierdalającego jakby to był środek lata.
Mieszkam niedaleko bazy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, DTŚ oraz A4. Gdy tylko zaczyna padać śnieg, to praktycznie wszystkie pojazdy do walki ze śniegiem w Katowicach przejeżdżają w mojej okolicy. Osobiście nie narzekam na działanie tych służb, chociaż wystarczy wjechać do sąsiedniego Chorzowa i od razu na drogach jest dramat. Jednak moje zdanie jest takie, że każdy kto powiela pierdolenie typu "drogowcy zaskoczeni" chyba nie do końca wie jak te służby działają. Pługi nie potrafią się teleportować.
... i chyba tylko wyrównuje koleiny w śniegu ...
Przynajmniej ten śnieg bez dziur będzie. Później stopnieje i znów szara, dziurawa rzeczywistość.
@soban2100
Kolego wprowadzasz ludzi trochę w błąd. To nie był karambol, tylko seria kilkunastu kolizji w godzinach porannych. Warunki atmosferyczne były takie, że żaden pług by nie pomógł. Temperatura poniżej zera, a z nieba leciało jakieś drobne gówno, które powodowało, że na drodze było ślisko, bo zamarzało w styczności ze zmrożonym asfaltem. Był hardcore w skrócie, a akurat w piątek trochę pojeździłem po całej aglomeracji i widziałem niejednego idiotę, zapierdalającego jakby to był środek lata.
Mieszkam niedaleko bazy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, DTŚ oraz A4. Gdy tylko zaczyna padać śnieg, to praktycznie wszystkie pojazdy do walki ze śniegiem w Katowicach przejeżdżają w mojej okolicy. Osobiście nie narzekam na działanie tych służb, chociaż wystarczy wjechać do sąsiedniego Chorzowa i od razu na drogach jest dramat. Jednak moje zdanie jest takie, że każdy kto powiela pierdolenie typu "drogowcy zaskoczeni" chyba nie do końca wie jak te służby działają. Pługi nie potrafią się teleportować.
Może i masz trochę racji, ale nie można mówić, że nie dałoby się zapobiec tak wielu kolizjom. Gdyby te zasrane pługi odśnieżały prawidłowo do samego asfaltu i od razu sypały sól, to by się lód nie zrobił. Co do tego, że pługi jeżdżą z łopatą kilka centrymetrów nad ziemią to pewnie przez to, że nie mamy prostych dróg i gdyby ustawili na styk to by się pewnie ujebało pół łopaty tego pługu.
Miasta są źle zarządzane, jakoś na pierdolone pomniki i inne ciulstwa mają pieniądze, obok ratusza na rynku w chorzowie wyjebali jakąś uliczkę i wstawili wszystko nowe, normalnie jak w paryżu, tylko po co? Lepiej wydać kasę na coś niepotrzebnego, niż na zakup kilkuset starych pługów.
ostatnio jechałem po obwodnicy wrocławskiej, to po Bielany była tylko jedna odśnieżarka tak że sypała z lewej strony (końca ulicy) na sam środek........ no ale odśnieża nieważne, że chujowo i robi jeszcze gorzej no ale cóż zima znowu zaskoczyła, kilka kilometrów potem widziałem 2 wypadki, właśnie spowodowane złym a raczej brakiem odśnieżania drogi gdyż asfaltu nie było widać.............. ale cóż kupmy fotoradary to na pewno sprawi, że drogi będą bezpieczniejsze
A policjant powie, że nie dostosowali prędkości do panujących warunków (tak tłumaczą, gdy nie wiedzą co powiedzieć kierowcom). Identycznie w przypadku dziur w asfalcie.
@soban2100
Kolego wprowadzasz ludzi trochę w błąd. To nie był karambol, tylko seria kilkunastu kolizji w godzinach porannych. Warunki atmosferyczne były takie, że żaden pług by nie pomógł. Temperatura poniżej zera, a z nieba leciało jakieś drobne gówno, które powodowało, że na drodze było ślisko, bo zamarzało w styczności ze zmrożonym asfaltem. Był hardcore w skrócie, a akurat w piątek trochę pojeździłem po całej aglomeracji i widziałem niejednego idiotę, zapierdalającego jakby to był środek lata.
Mieszkam niedaleko bazy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, DTŚ oraz A4. Gdy tylko zaczyna padać śnieg, to praktycznie wszystkie pojazdy do walki ze śniegiem w Katowicach przejeżdżają w mojej okolicy. Osobiście nie narzekam na działanie tych służb, chociaż wystarczy wjechać do sąsiedniego Chorzowa i od razu na drogach jest dramat. Jednak moje zdanie jest takie, że każdy kto powiela pierdolenie typu "drogowcy zaskoczeni" chyba nie do końca wie jak te służby działają. Pługi nie potrafią się teleportować.
Chyba płacą tobie za pisanie takich bzdur
Nawet jak wyjeżdżają, to nie oznacza że odśnieżają.
W Łodzi są jeszcze dzielnice gdzie nie podpisano umów na odśnieżanie, a stare wygasły z końcem roku.
Tam za Wisłą, gdzie zaczyna się Azja, leży miasto Wielkiego Cipska zwane również Rzeszowem. I tam właśnie chłopaki wiedzą jak się nakurwia dansy piaskarkami w układach choreograficznych.
Tylko Rzeszowa do reszty Polski nie ma co porównywać bo pewnie mało kto wie ale Podkarpacie ma świetne drogi i dobrze zarządzane. Szczerze mówiąc jak opuszczam swoje rejony i wjeżdżam do Lubelskiego to czuje się jak bym w innym świecie zagościł
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów