Na końcu happy end.
[ Komentarz dodany przez: Angel: 2021-07-26, 12:42 ]
Przy powszechnym dostępie do broni (BEZ wymaganego pozwolenia, ośle) ceny broni drastycznie spadają.
I wtedy cena używanego, przetyranego ale sprawnego glocka jest niższa od czarnoprochowca, gamoniu.
Mylisz się kolego. Siedzę w temacie na poważnie od 2008, zaczynałem już w latach 05, pozwolenie zrobiłem w 2015 od tego czasu ceny drastycznie poszybowały w górę.
Jakieś zabytki w postaci PPSa masz rację idzie wyrwać za mniej niż 600 pln ale klocki jak kiedyś brałem za 1,5k tak teraz dochodzą do 3k. Kiedyś na samym początku kupiłem AKMŁa za 2k teraz w okolicach 4k. Im więcej chętnych tym wyższe ceny. Popyt rodzi podaż i winduje ceny. W zeszłym roku chciałem kupić Tikka T3X Tac A1 stały po 8k teraz ponad 9k
Bandzior zawsze zdobędzie broń, to sobie wbij do pustego łaba raz na zawsze.
No wszystko ładnie pięknie, tylko po co mi mówisz o aktualnej sytuacji na rynku, skoro mowa jest o teoretycznym powszechnym dostępie do broni w PL?
Może dlatego, że zrobić pozwolenie jest prościej niż zdać prawko?
Może dlatego, że mamy spory wzrost wydanych pozwoleń rok rocznie?
Może dlatego, że to generuje wzrost cen?
Połącz sobie kropki.
No nie dociera do ciebie, ze nie o tym mowa. Nie wiem jak inaczej to ująć, prościej sie nie da
Jeżeli będzie więcej chętnych do zakupu czegoś, to cena spadnie, czy wzrośnie?
Aha, czyli wg ciebie wraz ze wzrostem popytu cena będzie rosnąć??
Biznes widzę masz w małym palcu Może załóż jakaś firmę sprzedającą cos hurtem
Zapraszam do książek, potem pomyśl trochę i nie zawracaj mi dupy
______________
otyli żyją krócej