Swoją drogą czekam tylko aż ludzie dowiedzą się kto to rozwiesza.
Swoją drogą czekam tylko aż ludzie dowiedzą się kto to rozwiesza.
Jakim prawem ktoś ma mi rozkazywać co mam robić? dlaczego nie mogę mieć działki, którą sobie ogrodzę 10m płotem po prądem, będę siedział w środku z kałachem i strzelał do każdego kto przekroczy ten płot ( tak wiem to już nie będzie całkowita anarchia) ludzie z pewnością nie są wolni.
Byłoby coś podobnego jak podczas Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Pieczę nad nami przejąłby ich rząd (mógłby być wspólny, ale my nie mamy, więc..), otworzono by granicę, wprowadzono bardziej racjonalne prawo, niemieccy przedsiębiorcy wypłynęli by na polskę budując, rozwijając i handlując. Zbudowali by drogi, koleje, lotniska, centra. Niemcy też byliby zadowoleni bo polska nie jest biednym krajem i mocarstwem mogłaby być, tylko te pieniądze znikają w kieszonkach partaczy. I co do tych partaczy - wszystkich wyciąć w pień, wyplewić chwasty u podstawy. Reformy, zarządzenia, inwestycje w każdą strukturę gospodarki.
Kultura w dzisiejszych czasach nie ma znaczenia, muslimy sobie jeżdżą, polacy jeżdżą i wszyscy tworzą te swoje małe ośrodki, to już nie te czasy "germanizacji" czy "rusyfikacji". Niemcy po niemiecku, my po polsku a żeby się dogadać - angielski. Dzięki reformom w szkołach i dostępnym funduszom można by młodych wyszkolić na perfekt w tym języku a jak ktoś chce, to może się uczyć niemieckiego/polskiego.
Akceptacja własnych wierzeń i przekonań (bo nasze i ich kultury to nie muzłumany, zabijać się nie będziemy więc można się dogadać).
Pozostałaby tylko kwestia płaczu polaków którym z niewiadomych przyczyn bardzo dobrze się żyje wpierdalając suchy chleb oraz tych, którzy siedzą na stołkach i doją kasę za nic. No, jest jeszcze kwestia akceptacji przez stare pokolenie i część nowego wychowywanego w atmosferze nienawiści - "Bo nam jest źle, nie mamy chleba bo nam najebali". Nam jest źle bo sami się do tego przyczyniliśmy, tyle..
Osobiście lubię historię, wiem jakie to atrakcje niemcy zapewnili w 39, jednak nie jest to powód dla tego by jak za czasów średniowiecza bawić się w odrębne flagi, znaki na ścianach i symbole. Zjednoczyć ludzkość i chuj. Tych którzy nie chcą się asymilować z innymi po prostu wypierdolić na księżyc - żydzi, muslimy, część azjatów i kto tam jeszcze ma ochotę być jebany w dupę niech sobie tam leci i bawi się w wojny nacji lub religii.
I kurwa żyć z jakimś poziomem godności.
Kraj, który wyciąga mi moją pracę z portfela nie może oczekiwać ode mnie patriotyzmu. A krajem przecież są ludzie - więc mam kochać tych, którzy mnie okradają? Idąc tym tropem można wypuścić złodziei na wolność, są przecież tacy kochani. Nie, nie i nie.
Z ziemi wolskiej do Niemiec.
Za twoim przewodem
Złączym się z narodem.
Zobaczyłem to idąc w niedzielę rano na kurs. Od razu mieszane uczucia - z pierwszą częścią się zgadzam, bo solidaruchy u władzy to stonka pazerna złodziejska, co chyba każdy widzi (czy to solidaruchy z peło czy z pisdy). Z drugą częścią nie zgadzam się. Wystarczy, że w końcu zamiast napieprzać na nich przed kompami weźmiemy się do roboty. Małymi krokami panowie i panie. Na przykład jakiś łapówkarz czy pasożyt, żerujący na państwowej (czyli w ocenie większości niczyjej, a przecież naszej) kasie, którego znaleźli gdzieś tam rano, a biedaczek miał pecha, bo mu się krawat przywiązał do latarni - piękny i prosty przykład.
niemiecki pracodawca lepiej traktuje polaka niz polski prywaciaz swojego rodaka w PL ktorego dyma na wszystkim i placi mu 1200 za prace na 4 brygady bez urlopu a za l4 wywala na zbity pysk
Chciałbym zauważyć, że Polski pracownik dyma tak samo pracodawce Polaka. To, że łatwiej jest dymać z natury ufnego Niemca to nic dziwnego, że żyje się lepiej. Swoją drogą jak przedsiębiorca ma nie dymać pracownika jak dyma go rząd i to nie gorzej niż grupka łysych degeneratów z ćwiartką na karku. A obecna Solidarność to pierdolony relikt i zbieranina ludzi którzy przykumali wypaśny stołek. Zwykłe szaraki nie są godne, aby przechadzali się wśród nich krUlowie klubu ociężałych "pracowników".
Widzę, że młodzi ludzie zaczynają trzeźwo myśleć. Przyłączenie polski do Rzeszy? Też byłbym za, bo nie musiałbym wyjeżdżać, przyjechaliby do mnie.
Byłoby coś podobnego jak podczas Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Pieczę nad nami przejąłby ich rząd (mógłby być wspólny, ale my nie mamy, więc..), otworzono by granicę, wprowadzono bardziej racjonalne prawo, niemieccy przedsiębiorcy wypłynęli by na polskę budując, rozwijając i handlując. Zbudowali by drogi, koleje, lotniska, centra. Niemcy też byliby zadowoleni bo polska nie jest biednym krajem i mocarstwem mogłaby być, tylko te pieniądze znikają w kieszonkach partaczy. I co do tych partaczy - wszystkich wyciąć w pień, wyplewić chwasty u podstawy. Reformy, zarządzenia, inwestycje w każdą strukturę gospodarki.
Kultura w dzisiejszych czasach nie ma znaczenia, muslimy sobie jeżdżą, polacy jeżdżą i wszyscy tworzą te swoje małe ośrodki, to już nie te czasy "germanizacji" czy "rusyfikacji". Niemcy po niemiecku, my po polsku a żeby się dogadać - angielski. Dzięki reformom w szkołach i dostępnym funduszom można by młodych wyszkolić na perfekt w tym języku a jak ktoś chce, to może się uczyć niemieckiego/polskiego.
Akceptacja własnych wierzeń i przekonań (bo nasze i ich kultury to nie muzłumany, zabijać się nie będziemy więc można się dogadać).
Pozostałaby tylko kwestia płaczu polaków którym z niewiadomych przyczyn bardzo dobrze się żyje wpierdalając suchy chleb oraz tych, którzy siedzą na stołkach i doją kasę za nic. No, jest jeszcze kwestia akceptacji przez stare pokolenie i część nowego wychowywanego w atmosferze nienawiści - "Bo nam jest źle, nie mamy chleba bo nam najebali". Nam jest źle bo sami się do tego przyczyniliśmy, tyle..
Osobiście lubię historię, wiem jakie to atrakcje niemcy zapewnili w 39, jednak nie jest to powód dla tego by jak za czasów średniowiecza bawić się w odrębne flagi, znaki na ścianach i symbole. Zjednoczyć ludzkość i chuj. Tych którzy nie chcą się asymilować z innymi po prostu wypierdolić na księżyc - żydzi, muslimy, część azjatów i kto tam jeszcze ma ochotę być jebany w dupę niech sobie tam leci i bawi się w wojny nacji lub religii.
I kurwa żyć z jakimś poziomem godności.
Kraj, który wyciąga mi moją pracę z portfela nie może oczekiwać ode mnie patriotyzmu. A krajem przecież są ludzie - więc mam kochać tych, którzy mnie okradają? Idąc tym tropem można wypuścić złodziei na wolność, są przecież tacy kochani. Nie, nie i nie.
Zapomniałeś dodać, że w końcu mielibyśmy dobrą reprezentację piłkarską
A tak na poważnie … i tak wszystko idzie właśnie ku przejęciu tego burdelu przez Niemców. I chyba lepiej, aby zrobiły to helmuty niż Rosjanie.
Popatrzcie prawdzie w oczy - naród polski nie umie wybierać sobie przywódców. Dlatego jest tutaj gówno takie jakie jest. I nie co narzekać na media itd. Wyborca swój rozum ma. A przynajmniej powinien mieć. Jeśli jest tak głupi, że wierzy w to co mówią w TV … no to przykro mi - ma chujowy rząd w takim samym stopniu jak sam jest głupi i chujowy.
Dlatego ten kraj ma tylko dwie drogi - albo przejęcie przez Niemców, albo pojawienie się wybitnej jednostki, która cały ten burdel chwyci za ryj i zrobi porządek. Ale w to drugie ciężko uwierzyć, bo musiałby to być ktoś, kto jest połączeniem Robespierre'a (aby rozliczyć komuchów i ich rodziny), Hitlera (aby dać ludziom ideę i nadzieję) i Thatcher (aby rozbujać gospodarkę). Mało prawdopodobne, aby siła wyższa nam kogoś takiego zesłała.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów