Nie ma zamka w kiblu? Co do ojca - wpierdol kurwa od młodego i bez szklanki wody na koniec.
Poprosze o namiar na ojca. Nakrecimy cos na sadola
To że się nie uczy to jeszcze kurwa nie oznacza żeby go tak pobić, przeciez za to jest kryminał do chuja bez względu na to co syn robi. Uczy się dla siebie, a nie dla jakichś kurwa chorych ambicji ojca. NORMALNA RODZINA TO JEST DLA OJCA? DOBRZE ŻE MŁODY MU KURWA WYJAŚNIŁ. Z nagraniem na policje i niech wypierdala do celi, tam mu pokażą cwelowi. A matka kolejna idiotka, pewnie ojca się boi to mu wtóruje, patologią śmierdzi z kilometra
Na ojca rękę podniosłeś ? Jesteś zwykłym śmieciem
Masakra z takimi bachorami. Nie jestem zwolennikiem bicia, ale jak by mi dzieciak nie chodził do szkoły to też bym pewnie nie wytrzymał i go zlał. Młody specjalnie nakręca całą sytuacje i nagrywa dyktafonem jako dowód. Kiedyś to było normalne, że jak się miało złe oceny albo chodziło na wagary to się wpierdol dostawało. Niech się cieszy, że tylko go z otwartej łapy nawala a nie paskiem. Jak raz byłem zagrożony z przedmiotu to paskiem wojskowym dostałem tak po dupie, że w szkole przez kilka dni na lekcjach stałem bo siedzieć nie mogłem. No i pomogło poprawiłem oceny, zdałem do następnej klasy i wyszedłem na ludzi.
Co do wchodzenia do kibla jest to w pełni zrozumiałe. Młody penie miał myśli lub próby samobójcze dlatego ojciec go kontroluje.
