

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany


Motopizda motopiździe motopizdą.
Wszyscy tacy oryginalni, motopizdują pod każdym filmem z motocyklami czy skuterami, ale na ulicy za każdym razem tylko "Przepraszam pana, a ile ma mocy? Jaka pojemność? Można dotknąć?". Szczególnie fajne są miny facetów gdy ich laski dostają orgazmu i robią sobie sweet sesyjkę przy maszynie, a oni tylko stoją i muszą na to patrzeć, słowem się nie odzywają.
Zawsze jak czytam tu komentarz o motopizdach pojawia mi się uśmiech na ryju [to jak dopierdalanie "bogatym frajerom" przy filmach z lamborghini] więc efekt chyba odwrotny od zamierzonego, tylko powoli to się przejada, ile można. Dla mnie tak piszący to właśnie ci frajerzy z blacharami - jedyne co mogą to komentować na sadolu, przecież na ulicy nie odważą się tak zaczepić. Pozdrawiam wszystkie pizdy bojące się motocykli!


ale na ulicy za każdym razem tylko "Przepraszam pana, a ile ma mocy? Jaka pojemność? Można dotknąć?". Szczególnie fajne są miny facetów gdy ich laski dostają orgazmu i robią sobie sweet sesyjkę przy maszynie, a oni tylko stoją i muszą na to patrzeć, słowem się nie odzywają.

Ta, a potem się obudziłeś.
Wszyscy tacy oryginalni, motopizdują pod każdym filmem z motocyklami czy skuterami, ale na ulicy za każdym razem tylko "Przepraszam pana, a ile ma mocy? Jaka pojemność? Można dotknąć?". Szczególnie fajne są miny facetów gdy ich laski dostają orgazmu i robią sobie sweet sesyjkę przy maszynie, a oni tylko stoją i muszą na to patrzeć, słowem się nie odzywają.
Zawsze jak czytam tu komentarz o motopizdach pojawia mi się uśmiech na ryju [to jak dopierdalanie "bogatym frajerom" przy filmach z lamborghini] więc efekt chyba odwrotny od zamierzonego, tylko powoli to się przejada, ile można. Dla mnie tak piszący to właśnie ci frajerzy z blacharami - jedyne co mogą to komentować na sadolu, przecież na ulicy nie odważą się tak zaczepić. Pozdrawiam wszystkie pizdy bojące się motocykli!![]()

Wszyscy tacy oryginalni, motopizdują pod każdym filmem z motocyklami czy skuterami, ale na ulicy za każdym razem tylko "Przepraszam pana, a ile ma mocy? Jaka pojemność? Można dotknąć?". Szczególnie fajne są miny facetów gdy ich laski dostają orgazmu i robią sobie sweet sesyjkę przy maszynie, a oni tylko stoją i muszą na to patrzeć, słowem się nie odzywają.
Zawsze jak czytam tu komentarz o motopizdach pojawia mi się uśmiech na ryju [to jak dopierdalanie "bogatym frajerom" przy filmach z lamborghini] więc efekt chyba odwrotny od zamierzonego, tylko powoli to się przejada, ile można. Dla mnie tak piszący to właśnie ci frajerzy z blacharami - jedyne co mogą to komentować na sadolu, przecież na ulicy nie odważą się tak zaczepić. Pozdrawiam wszystkie pizdy bojące się motocykli!![]()
Ciekawe rzeczy piszesz.
Jeszcze nigdy nie zapytałem "Przepraszam pana, a ile ma mocy? Jaka pojemność? Można dotknąć?".
Za to wiele razy mnie pytano o to ile mam mocy jak ruchałem 650tki w swoich byłych tuningowanych s70r a potem s60r.


brakowało mi takiego komentarza, jeszcze tylko dodam
tylko niektórzy z sadoli jeszcze nie wiedzą, że facet na fajnym motocyklu wygląda świetnie dla wyjątkowych kobiet,
choć jeździ przede wszystkim dla siebie i po prostu lubi jednoślady,
ale te które zachwycają się podrasowanymi lub drogimi autami, to zwykłe lodziary
Co masz do 650, niektórzy boją się uczyć na większych, od czegoś trzeba zacząć.
ps - Fajnie było wsadzić kij w mrowisko :]
@Velture
Co masz do 650, niektórzy boją się uczyć na większych, od czegoś trzeba zacząć.
Fajnie wsadzić kij w mrowisko :]
Nic nie mam do 650 bo łatwo się je objeżdżało i uwielbiałem jak mnie pytali co mam pod maską a ja zawsze szyderczo mówiłem, że 2.0 w dieslu. Zabawa zaczynała się przy 750tkach gdzie jak ich objeżdżałem to musiałem się przyznawać co mam zrobione bo nie łykali mojej prowokacji z ropniakiem.
Nic nie mam do 650 bo łatwo się je objeżdżało i uwielbiałem jak mnie pytali co mam pod maską a ja zawsze szyderczo mówiłem, że 2.0 w dieslu. Zabawa zaczynała się przy 750tkach gdzie jak ich objeżdżałem to musiałem się przyznawać co mam zrobione bo nie łykali mojej prowokacji z ropniakiem.
Czy w tej bajce były smoki?
Wszyscy tacy oryginalni, motopizdują pod każdym filmem z motocyklami czy skuterami, ale na ulicy za każdym razem tylko "Przepraszam pana, a ile ma mocy? Jaka pojemność? Można dotknąć?". Szczególnie fajne są miny facetów gdy ich laski dostają orgazmu i robią sobie sweet sesyjkę przy maszynie, a oni tylko stoją i muszą na to patrzeć, słowem się nie odzywają.
Zawsze jak czytam tu komentarz o motopizdach pojawia mi się uśmiech na ryju [to jak dopierdalanie "bogatym frajerom" przy filmach z lamborghini] więc efekt chyba odwrotny od zamierzonego, tylko powoli to się przejada, ile można. Dla mnie tak piszący to właśnie ci frajerzy z blacharami - jedyne co mogą to komentować na sadolu, przecież na ulicy nie odważą się tak zaczepić. Pozdrawiam wszystkie pizdy bojące się motocykli!![]()
Im więcej siedzę w necie tym bardziej utwierdza mnie przekonanie że teraz ci co robią prawko na A1/A to z reguły motopizdy udostępniające w necie foto ,,jeśli zginę to robiąc to co kochałem'' mając skuter albo moto 500 cm3 a na fotce litr na którym pro stunter robi wheelie albo znaczki samochodów na których widać np że posiadając jedną markę jesteś pedałem, samotnym albo jedna dupeczka a na moto lecą wszystkie same fajne laski (bo grube i brzydkie lecą na określony samochód

Wg. mnie na hasełko motopizdeczka oburzają się z reguły osoby niedowartościowane, które moto podbudowują sobie ego, bo normalny człowiek zareaguje tak samo jak jakiś wielki pies jak na niego szczeka york, czyli powinno latać koło chuja

Velture podaj moc tego volva a najlepiej to zapodaj wykres, bo jak się spotykałem na miejscówce to moto robiły na całym odcinku tylko grubo rzeźbione furki z 4 butami i procedurą. Ze startu moto nie ma szans w tym starciu ale zwykłe fajne autka z mocą którą można mnożyć w porównaniu do zwykłych aut na ulicy w pizdę dostawały już po wrzuceniu 3 biegu (mówię o literku i po prostu ,,fajnych'' autach)

Inaczej się sprawy mają gdy ktoś pomodzi w moto

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów