![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/5903918945a975816abe71.jpg)
![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/5903918945a975816abe71.jpg)
28-latek zmarł na miejscu. Tak mi go szkoda
Mi również...
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_sad.gif)
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/i_lol2_13c.gif)
Dołączam do żałobników.
Jestem dość mocno pewien, że większość forum wolałaby, żebyś dołączył do motocyklisty...
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/i_lol2_13c.gif)
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_smile.gif)
Drogi matole jadąc motorem na jednym kole, jeśli nie na siebie to uważaj na innych w koło bo możesz ich zabrać ze sobą w drogę bez powrotuuuuu
Samochód staje przed skrzyżowaniem, szykując się do skrętu w prawo. Musi ustąpić pierwszeństwa, gdyż wyjeżdża z ulicy podporządkowanej. Kierowca patrzy w lewo i 200 metrów dalej widzi światełko. - Spokojnie zdążę - myśli i wyjeżdża. Cały manewr wjazdu w ulicę, od spojrzenia do zakończenia skrętu trwa jakieś 5 sekund. W tym czasie motor zapierdalający 200km/h pokonuje te 200m w 3.5 sek. i wpierdala się w bagażnik osobówki. Motocyklista ginie, a kierowca jest w szoku, bo przecież motor był hen, hen... I to jest główna przyczyna takich wypadków. Kierowcy po prostu nie są w stanie dojrzeć i prawidłowo ocenić prędkości motoru. Gdyby motocyklista jechał stówką, miałby 7 sekund na reakcję. Przy trzech, zanim do niego dotarło co się dzieje, a mózg przetrawił dane, to już leżał martwy, wbity w bagażnik.
Jestem dość mocno pewien, że większość forum wolałaby, żebyś dołączył do motocyklisty...
![]()
Gówno mnie obchodzi co wolałaby większość forum.
![Avatar](https://i.sadistic.pl/images/avatars/default-avatar.png)
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif)
Prosta wyliczanka, która może uświadomi innych takich debili.
Samochód staje przed skrzyżowaniem, szykując się do skrętu w prawo. Musi ustąpić pierwszeństwa, gdyż wyjeżdża z ulicy podporządkowanej. Kierowca patrzy w lewo i 200 metrów dalej widzi światełko. - Spokojnie zdążę - myśli i wyjeżdża. Cały manewr wjazdu w ulicę, od spojrzenia do zakończenia skrętu trwa jakieś 5 sekund. W tym czasie motor zapierdalający 200km/h pokonuje te 200m w 3.5 sek. i wpierdala się w bagażnik osobówki. Motocyklista ginie, a kierowca jest w szoku, bo przecież motor był hen, hen... I to jest główna przyczyna takich wypadków. Kierowcy po prostu nie są w stanie dojrzeć i prawidłowo ocenić prędkości motoru. Gdyby motocyklista jechał stówką, miałby 7 sekund na reakcję. Przy trzech, zanim do niego dotarło co się dzieje, a mózg przetrawił dane, to już leżał martwy, wbity w bagażnik.
Czyli w skrócie zginął, bo zapierdalał. Kto by pomyślał.