W Astrachaniu 83-letnia kobieta spieszyła się, aby przejść przez tory na znak zakazu, ale potknęła się i upadła.
Ofiara w stanie krytycznym trafiła do szpitala
Na koniec bardzo żwawo sie rusza jak na 83latke...jakby mnie przejechał pociąg tobym tak nie wierzgał.
Raczej potrącona, nie przejechana. Swoją drogą, stare to i głupie...
Zawsze się zastanawiam gdzie te staruchy tak sie spiesza.