Na terenie okupowanej przez nazistów z kosmosu Polski, rdzenna ludność polskiego pochodzenia, stosuje na niewyobrażalną skalę terror wobec niemieckich turystów, zmuszając ich do współuczestnictwa w realizacji planu ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej.
Za to władze Francji, również okupowane przez nazistów z kosmosu, w swej wielkoduszności, postanowiły nie narażać przebywających na francuskiej ziemi sympatycznych niemieckich turystów i osobiści aresztowały i wydały swych Żydów przebrzydłym nazistom.
Na plus, należy Francuzom przyznać, że są w stanie do tej hańby publicznie się przyznać, o czym w 2012 r. w 70 rocznicę tych wydarzeń przypomniał Prezydent Francois Hollande, słowami:
zbrodnia ta "została popełniona we Francji przez Francuzów"
"ani jeden niemiecki żołnierz nie został zmobilizowany do udziału w tej operacji"
Jednak Francuzi nie są tacy głupi.
Póki jeszcze mogą żyć świadkowie tych wydarzeń, to może należy honorowo uderzać się we własną pierś.
Kiedy jednak ci świadkowie umrą, a dokumentu mogą w niewyjaśnionych okolicznościach zaginąć, to jeszcze o własnych przewinach może przypominać miejsce ich popełnienia.
Ale i oto zadbano, gdyż miejsce gdzie przetrzymywano Żydów przed ich deportacją, tj.: Velodrome d'Hiver, w skrócie Vel d'Hiv (welodrom zimowy, kryty tor kolarski w pobliżu wieży Eiffla) został zburzony w 1959 r.
Źródło:
wprost(at)pl
artykuł pt.:
Hollande: Francja i Francuzi są winni deportacji tysięcy Żydów do obozów zagłady
PS.
Sądzę, że w Niemczech należy utworzyć park, gdzie będą sadzone drzewka, które będą symbolizowały każdego przedstawiciela rasy Übermenschów, który został ocalony od uczestnictwa w ostatecznym planie, w drodze wyręczenia go przez przedstawiciela innej narodowiści.
Mam nawet propozycję lokalizacji tego parku tj. w okolicy willi przy Großer Wannsee 56/58 w Berlinie, gdzie 20 stycznia 1942 r. odbyła się Konferencja w Wannsee ustanawiająca tzw. ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej.
PS. II
Tak się zastanawiam, jeżeli naziści są z kosmosu i możliwe, że mają własną planetę (może nazywa się NAZIemia), to poprawnie winno się pisać Nazista, tj. wielką literą jak to mam miejsce w przypadku Ziemianina.
Za to władze Francji, również okupowane przez nazistów z kosmosu, w swej wielkoduszności, postanowiły nie narażać przebywających na francuskiej ziemi sympatycznych niemieckich turystów i osobiści aresztowały i wydały swych Żydów przebrzydłym nazistom.
Na plus, należy Francuzom przyznać, że są w stanie do tej hańby publicznie się przyznać, o czym w 2012 r. w 70 rocznicę tych wydarzeń przypomniał Prezydent Francois Hollande, słowami:
zbrodnia ta "została popełniona we Francji przez Francuzów"
"ani jeden niemiecki żołnierz nie został zmobilizowany do udziału w tej operacji"
Jednak Francuzi nie są tacy głupi.
Póki jeszcze mogą żyć świadkowie tych wydarzeń, to może należy honorowo uderzać się we własną pierś.
Kiedy jednak ci świadkowie umrą, a dokumentu mogą w niewyjaśnionych okolicznościach zaginąć, to jeszcze o własnych przewinach może przypominać miejsce ich popełnienia.
Ale i oto zadbano, gdyż miejsce gdzie przetrzymywano Żydów przed ich deportacją, tj.: Velodrome d'Hiver, w skrócie Vel d'Hiv (welodrom zimowy, kryty tor kolarski w pobliżu wieży Eiffla) został zburzony w 1959 r.
Źródło:
wprost(at)pl
artykuł pt.:
Hollande: Francja i Francuzi są winni deportacji tysięcy Żydów do obozów zagłady
PS.
Sądzę, że w Niemczech należy utworzyć park, gdzie będą sadzone drzewka, które będą symbolizowały każdego przedstawiciela rasy Übermenschów, który został ocalony od uczestnictwa w ostatecznym planie, w drodze wyręczenia go przez przedstawiciela innej narodowiści.
Mam nawet propozycję lokalizacji tego parku tj. w okolicy willi przy Großer Wannsee 56/58 w Berlinie, gdzie 20 stycznia 1942 r. odbyła się Konferencja w Wannsee ustanawiająca tzw. ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej.
PS. II
Tak się zastanawiam, jeżeli naziści są z kosmosu i możliwe, że mają własną planetę (może nazywa się NAZIemia), to poprawnie winno się pisać Nazista, tj. wielką literą jak to mam miejsce w przypadku Ziemianina.