Ostatnia wieczerza , Jezus urządził ostrą imprezę , zaprosił apostołów i cipki z Nazaretu.
Biba ostra wszyscy tańcują , Jezus oprowadza po swojej willi i mówi:
-tam jest wóda , tam jest popita, tam jest żarcie , wszystko do waszej dyspozycji..
Muzyka napierdala , apostołowie z młodymi dupami tańcują , podchodzi do Jezusa św.Łukasz i się pyta :
-Jezus , a ty już poruchałeś ?
-teoretycznie nie
-a matka Ci pozwoliła ?
-teoretycznie nie
-to weź se jakąś cipkę i idź ją jebnij w pokoju
-no dobra , dobra pomyśle nad tym
Impreza trwa , po chwili podchodzi do Jezusa św.Marek i mówi :
-Jezus , a ty już poruchałeś ?
-teoretycznie nie
-a ojciec Ci pozwolił ?
-teoretycznie nie
-to idź jebnij jakąś cipkę
-no dobra pomyśle nad tym
Po czym św.Marek udał się z cipką do pokoju.
Mija chwila i do Jezusa podchodzi Andrzej i się go pyta:
-Jezus , a ty już poruchałeś sobie ?
-teoretycznie nie
-jutro masz umrzeć na krzyżu , idź sobie ulżyj
-no masz racje , zrobię tak
Jezus zabrał sobie pierwszą lepszą cipkę do pokoju. Mija 20minut , 30,40 godzina wybiega z krzykiem dziewczyna , a za nią wychodzi smutny Jezus.Od razu podchodzi do niego Andrzej i zdziwiony pyta :
-i jak Jezus , poruchałeś
-teoretycznie nie
-czemu ?
-wszystko zaczęło się pięknie , całowałem jej usta, potem szyję , brzuch, zjechałem niżej całowałem jej pępek , zjechałem jeszcze troszeczkę, rana otwarta , uleczyłem..
usłyszane od kolegi
Biba ostra wszyscy tańcują , Jezus oprowadza po swojej willi i mówi:
-tam jest wóda , tam jest popita, tam jest żarcie , wszystko do waszej dyspozycji..
Muzyka napierdala , apostołowie z młodymi dupami tańcują , podchodzi do Jezusa św.Łukasz i się pyta :
-Jezus , a ty już poruchałeś ?
-teoretycznie nie
-a matka Ci pozwoliła ?
-teoretycznie nie
-to weź se jakąś cipkę i idź ją jebnij w pokoju
-no dobra , dobra pomyśle nad tym
Impreza trwa , po chwili podchodzi do Jezusa św.Marek i mówi :
-Jezus , a ty już poruchałeś ?
-teoretycznie nie
-a ojciec Ci pozwolił ?
-teoretycznie nie
-to idź jebnij jakąś cipkę
-no dobra pomyśle nad tym
Po czym św.Marek udał się z cipką do pokoju.
Mija chwila i do Jezusa podchodzi Andrzej i się go pyta:
-Jezus , a ty już poruchałeś sobie ?
-teoretycznie nie
-jutro masz umrzeć na krzyżu , idź sobie ulżyj
-no masz racje , zrobię tak
Jezus zabrał sobie pierwszą lepszą cipkę do pokoju. Mija 20minut , 30,40 godzina wybiega z krzykiem dziewczyna , a za nią wychodzi smutny Jezus.Od razu podchodzi do niego Andrzej i zdziwiony pyta :
-i jak Jezus , poruchałeś
-teoretycznie nie
-czemu ?
-wszystko zaczęło się pięknie , całowałem jej usta, potem szyję , brzuch, zjechałem niżej całowałem jej pępek , zjechałem jeszcze troszeczkę, rana otwarta , uleczyłem..
usłyszane od kolegi
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis