Fotograf Hilda Clayton zginęła w wyniku przypadkowej eksplozji podczas ćwiczeń w Afganistanie w 2013 roku. W sumie zginęło 5 osób w tym 2 fotografów. Stąd dwa piękne ujęcia.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:02
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
A najsmutniejsze, że to naprawdę obłędne zdjecia. Szególnie pierwsze.
I w sumie ostatnie.
Posmucić się trochę, czy pogratulować?
I w sumie ostatnie.
Posmucić się trochę, czy pogratulować?
i zjebali jej fryzurkę,
kutasy jebane
kutasy jebane
Szkoda że nie ma więcej. Widzę kamere więc może kiedyś nagranie wycieknie
No nie wiem nie wiem, mi to bardziej wygląda na manekiny niż na prawdziwych ludzi. Gdzie stojąc przy ładunku jest nie kontrolowany wybuch i zdążyli uszy zatkać?
bonio3e napisał/a:
No nie wiem nie wiem, mi to bardziej wygląda na manekiny niż na prawdziwych ludzi. Gdzie stojąc przy ładunku jest nie kontrolowany wybuch i zdążyli uszy zatkać?
Tak wygląda strzał z moździerza - wrzucasz granat (czy tam pocisk moździerzowy) i szybko zatykasz uszy. Tutaj się zjebało i eksplodował. Wiem co mówię, bo nie jestem ekspertem.
Siljorfag napisał/a:
Szkoda że nie ma więcej. Widzę kamere więc może kiedyś nagranie wycieknie
To pierwsze zdjęcie jest z tego aparatu/kamery.
Było dwóch fotografów.
ciekawe czy są jakieś foty z aftermath, ciekawe jak bardzo ją potegowało