Inermis napisał/a:
Czru, czru.
Próbujecie zaszufladkować każdą osobę, do stereotypowej grupy, choć chuj o niej wiecie. To tak jak żigolaka zaliczać do pedałów, bo nic o nich nie wiecie, a jednak gdzieś zasłyszeliście. Kurwa, widać tutaj Wasze wychowanie w rodzinie. To, że Pan Listonosz, który przychodzi do mamusi, nazwie innego pana żółtkiem, to nie znak, że i Wy musicie iść za debilizmem niektórych ludzi.
wiesz co.. osobiscie zyje w europie zachodniej gdzie arabow, czarnych, azjatow jest w pizdu.
osobiscie uwazam ze najlepszym rozwiazaniem.. dla ludzi przyjezdnych do europy byly by wizy. badz jaki kolwiek egzamin wiedzy, gdyz polowa tych ludzi nie potrafi nawet liczyc.
glowa mnie boli jak mam zajecia z matematyki, i w wyzszej szkole przerabiamy material ktory w polsce robilem gdzies w okolicach gimnazjum - nie dziela na grupy, wszystkich wrzucaja do jednego worka, co mnie przyprawia o wkurwienie porownywalne do borsuka. my europejczycy nie tylko przez takie roznice tracimy... ja nie mowie - kazdy kolorowy jest jednakowy. pewnie, znam tez kupe swietnych ludzi.
ale w senegalu nawet nie jest szkola obowiazkowa, idzie kto chce, a chodzi ich malo bo sa kurwa wielcy buntownicy przeciwko francuza - nie chca sie uczyc jezyka zwyczajnie..
wiec 80 % z senegalczykow ledwo liczy do 20, nie mowiac juz o znajomosci tabliczki mnozenia.
tego chcesz? zeby malpy nami rzadzily ktore potrafia policzyc banany do 20?
szkoda ze nie mam broni
szkoda