Stado owiec zostało zaatakowane przez dzikie psy. Owieczki stoją i czekają cierpliwie na selekcję i uśpienie przez lekarza weterynarii.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
nie znam sie to sie wypowiem.. a to nie jest tak że psy (tym bardziej dzikie, zdziczałe) najpierw nie zagryzają za gardło? Jak dla mnie to chupacabra...
Milczenie owiec
Angel napisał/a:
zostało zaatakowane przez dzikie psy
A tak się wszyscy naśmiewali z wiejskiego truciciela psów, a okazuje się, że dobrze robił ganiając z widłami po polach zdziczałe psy
Gmork napisał/a:
dobrze robił ganiając z widłami po polach zdziczałe psy
czyli Poligon6 antycypował...
mi sie wydaje, ze one po jakims wypadku drogowym a nie przez psy pogryzione
o kurwa
pazzuzu napisał/a:
mi sie wydaje, ze one po jakims wypadku drogowym a nie przez psy pogryzione
Ja pierdolę, co za mózg
pazzuzu napisał/a:
mi sie wydaje, ze one po jakims wypadku drogowym a nie przez psy pogryzione
A ten czarny chuj kierował
A poważnie to raczej psy... Wszystkie psowate czy likaony i hieny atakują miejsca "otwarte" i te gdzie powoduję duże krwawienie jak genitalia, brzuch czy pysk bo łatwo złapać i przytrzymać. Każdy powie Ci, że śmierć od psiaków jest najgorsza bo rozrywają cię żywcem na strzępy i maja w nosie czy Cię boli. Koty natomiast duszą i skacząc do gardła poza jaguarem, który miażdży czaszki. Oczywiście jeśli ofiara jest dużo mniejsza nie duszą tylko same obrażenia szczęk robią swoje
Halman napisał/a:
nie znam sie to sie wypowiem.. a to nie jest tak że psy (tym bardziej dzikie, zdziczałe) najpierw nie zagryzają za gardło? Jak dla mnie to chupacabra...
Owce bronią się, tworząc zwarty krąg, z którego wystają tylko zwieszone ku ziemi głowy, żeby taki wilk albo tygrys mógł sobie co najwyżej zęby połamać albo pociumkać pełną gówna i pasożytów wełnę. W naturze były to głowy z rogami, instynkt jeszcze się nie dostosował, no i tak nastawiają łbów do ogryzania...
Aż dziwne, że każda owieczka ma odgryziony tylko pysk, a reszta ciała jest nienaruszona. Wyrafinowane skurwysyny z tych "piesków"...
Szkoda tych zwierzaków o ile to prawda....