Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Z większością Twoich wypowiedzi się zgadzam... ale stawianie w jednym szeregu pielęgniarek (czy ogólnie służby zdrowia), mundorowki i górników jest chybione... o ile kopalnie można i powinno się sprywatyzować (vide Czechy) bez szkody dla państwa i obywateli o tyle skoro już płacę podatki(nie małe) to chciałbym żeby te pielegniarki, lekarze, strażacy czy policjanci jednak dobrze zarabiali, mieli porządny sprzęt i byli dobrze wyszkoleni. Mundórwki sprywatyzować nie można , a co do służby zdrowia to nie chciałbym płacić rachunków za pobyt w szpitalu jak w usa... Już teraz żebśmy ja, żona czy dzieci nie musieli czekac na specjalistę kilka czy kilkanaście miesięcy płacę kilkaset zl rocznie za prywatne wizyty, jestem w stanie się jakoś z tym pogodzić. Ale gdybym , odpukać, miał wypadek nie chciałbym dostać faktury na kilkaset tys za karetkę i pomoc medyczną. Płacę podatki więc niech te pieniądze idą na to co dla nas, obywateli jest niezbędne: służbę zdrowia, edukację, policję czy straż pożarną. Kopalnie po prywatyzacji sobie poradzą, górnicy faktycznie pracujący też, płakać będą oczywiście związki w których pieniądze bierze się za to że poprostu sie jest a do tego jest sie prakrycznie nieusuwalnym. Nie chcę tego finansować z moich ciężko zarobionych pieniędzy, podobnie jak finansowania kościoła czy rydzyka, mają tyle pieniedzy zeby utrzymać się sami. Parę innych grup jeszcze by się znalazło ale już i tak się rozpisalem a i tak nikogo to nie interesuje
Też bym chciałaby dobrze zarabiali, ale jak widzę podczas ich strajków, że chodzi tylko i wyłącznie o "daj", to z automatu stają się pierdolonym pasożytniczym ścierwem. Mają coś w głowie, to niech założą partię, napiszą wolnorynkowy program, wygrają wybory, zmienią ustrój i tym sposobem niech poprawią swój los, bo nasze państwo od chuja marnuje przez rozdawnictwo poszczególnym grupom zawodowym. Dlatego kij im w oko, bo zamiast coś zmienić, wyciągają rękę po moje ciężko zarobione pieniądze. Sam bym na nie zagłosował, bo zagłosuję na każdego, kto chce skończyć z etatyzmem i partyjniactwem.
Czy na pewno nie stać by Cię było na karetkę i operację jeśli byś płacił 5000-10000 PLN ubezpieczenia rocznie? Ja płacę nieco ponad 7k rocznie i jeszcze jakiś napiwek za prywatną opiekę, bo wychodzi mnie ona w chuj taniej niż NFZ. Myślę, że za tak duże ubezpieczenie wyleczyliby mi raka za darmo. Co innego z biedą umysłową, co zarabia mało, ale jak zmieni się system z socjalistyczno-etatystycznego na zdroworozsądkowy i niewpierdalający się tam, gdzie nie trzeba, to nawet jebane robole będą płacić mniejsze podatki (koszty pracy, w tym ZUS 2-3x mniejsze niż obecnie), zatem jak nie spierdolą swego wyboru życiowego, to i ich będzie stać, a wyjebane na debili, co przepiją zamiast kupić pełny pakiet ubezpieczenia zdrowotnego.
Jesteś jebanym kretynem, piszesz o socjalizmie a opisujesz czysto kapitalistyczny mechanizm na rynku pracy debilu.
I nie zarzucaj mi zjebie komunistycznych czy socjalistycznych poglądów, bo na etacie pracowałem ostatni raz prawie 10 lat temu.
Od tamtej pory pracuje na swoim. I utrzymuję się na wolnym rynku samodzielnie zdobywając klientów.
Więc stul tą swoją parszywą mordę bo w dupie byłeś i gówno widziałeś. A z tego co piszesz wynika też że gówno wiesz frajerze
Wyjątkowo uparty skurwiel z ciebie. I debil nieprzeciętny.
Znacjonalizowaną gałąź gospodarki nazywasz czystym kapitalistycznym mechanizmem. Ty kurwa chyba nawet podstawówki nie skończyłeś z sukcesem, bo takie pierdolety to tylko debil może głosić. Kapitalizm to przeciwieństwo nacjonalizacji gospodarki a NFZ to jej niemal całkowita nacjonalizacja. Niemal, bo są prywatne kliniki a także prywatne firmy farmaceutyczne.
To, że tylko debile wybierają karierę w budżetówce (od szeregowego urzędasa, przez mundurókę po prezesa spółek miejskich) nie wynika z wolnego rynku, tylko właśnie z nacjonalizacji gospodarki i ustaw kominowych ograniczających zarobki lub po prostu oferujących chujowe zarobki szeregowym pracownikom, a dla człowieka ambitnego i z wiedzą budżetówka to żadna opcja, bo każdy bystry znajdzie pracę poza budżetówką bądź założy firmę, ale i tak będzie mu zabierane od chuja pieniędzy na znacjonalizowane sektory gospodarki oraz na aparat państwowy, a te koszty mogłyby być 10x mniejsze niż są.
Nie pierdol zatem głupot o kapitalizmie, bo nigdy go w życiu nie zaznałeś, chyba, że byłeś 100 lat temu w USA, to miałeś wtedy szansę zobaczyć jak się powoli kończy, by przestać istnieć jakieś 60-70 lat temu, bo nawet w USA nie ma już kapitalizmu > ten niczym nieskrępowany kapitalizm nie istnieje, chyba, że w Chinach, choć tam i tak jest zbyt mocno ograniczony aby to nazwać kapitalizmem.
Najebali ci do łba hasełek socjalistycznych i teraz uważasz, że kapitalizm to wróg i w ogóle że istnieje. Gdyby istniał, byłoby nam bardzo dobrze, ale muszą istnieć państwa, a te z założenia tworzą zasady przeciw wolnemu rynkowi (wszelkie regulacje zaczynając od podatków, przez cła, koncesje kończąc na pełnej nacjonalizacji danych czy też wszystkich gałęzi). Kapitalizm bez skrępowania może istnieć tylko w teorii, w systemie anarcho-kapitalistycznym, gdzie nie ma ani podatków ani państw. Polska na tej skali dopiero co opuściła sferę komunizmu, czyli pełnej nacjonalizacji pod przykrywką walki o byt klasy robotniczej, która w praktyce ma w komunizmie najgorzej ze wszystkich.
Znacjonalizowaną gałąź gospodarki nazywasz czystym kapitalistycznym mechanizmem.
Przechodzenie do sektora prywatnego lub wyjazd za granicę dla większej kasy nazywam kapitalistycznym mechanizmem.
Idź się pierdolnij w ten pusty łeb, może uleje się trochę tego gówna które masz we łbie i coś pomyślisz, przeczytasz ze zrozumieniem
Przechodzenie do sektora prywatnego lub wyjazd za granicę dla większej kasy nazywam kapitalistycznym mechanizmem idioto.
Idź się pierdolnij w ten pusty łeb debilu, może uleje się trochę tego gówna które masz we łbie i coś pomyślisz, przeczytasz ze zrozumieniem
Równie dobrze możesz odejść do innej znacjonalizowanej gałęzi gospodarki lub zmienić miasto na większe i dostać etat w lepiej płacącym szpitalu. To nie ma nic wspólnego z kapitalizmem, a ze zwyczajnym wolnym wyborem danej jednostki. Dzbanie.
Równie dobrze możesz odejść do innej znacjonalizowanej gałęzi gospodarki lub zmienić miasto na większe i dostać etat w lepiej płacącym szpitalu. To nie ma nic wspólnego z kapitalizmem, a ze zwyczajnym wolnym wyborem danej jednostki. Dzbanie.
O tym jakiego wyboru dokona dana jednostka decyduje płaca. Więc te twoje "komunistyczne" znacjonalizowane gałęzi gospodarki na rynku pracy funkcjonują i konkurują z sektorem prywatnym na zasadach wolnorynkowych.
To właśnie próbuję ci wytłumaczyć, ale nie dociera. Nie ważne czy szpital jest państwowy czy prywatny, mechanizm pozyskiwania pracowników jest identyczny. Chcesz mieć więcej pielęgniarek, musisz być konkurencyjny płacowo. Proste, ale jak widać nie dla wszystkich.
______________
Kolejny bełkot z "lewackim" argumentem.
No, to teraz mnie przekonales, brakiem argumentow.
Ja tam się nie czuje jakoś pokrzywdzony w tej sytuacji ale moderator przemówił, koniec tematu
Niepotrzebnie zaczynasz dyskusję z botami pokroju Rebeliant, które zawsze chcą przekrzyczeć i przegadać ilością tekstu, bo nie mają argumentów. Dla takich największą dumą jest nazwanie kogoś lewakiem.
Niepotrzebnie zaczynasz dyskusję z botami pokroju , które zawsze chcą przekrzyczeć i przegadać ilością tekstu, bo nie mają argumentów. Dla takich największą dumą jest nazwanie kogoś lewakiem.
Tak, wiem. Ale z drugiej strony trzeba się jakoś odnosić do takiego pierdolenia, prostować trochę.
Żeby nie było że wszystkie komentarze są na jedno prawackie kopyto.
Kto będzie chciał to poczyta i wyciągnie własne wnioski.
I nie uznam argumentów że to protest przeciwko władzy, bo władze to się rusza dupę z fotela i się wybiera samemu, długopisem, a nie burdami prowokowanymi pieniędzmi z zachodu.
Gazem po oczach, pałą po nerach, kulami gumowymi po dupie, polecenia policji to polecenia policji czy to kodowcom czy głupim cipom czy kibolom czy narodowcom... Wpierdol za nie wykonywanie poleceń policjantow należy się taki sam!!
I nie uznam argumentów że to protest przeciwko władzy, bo władze to się rusza dupę z fotela i się wybiera samemu, długopisem, a nie burdami prowokowanymi pieniędzmi z zachodu.
Warto zaznaczyć, że większość z tych protestujących głosowało na PiS więc maja to co chcieli.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów