Brytyjka uświadamia im, że tylko ona może dotykać swojego konia
Brytyjka uświadamia im, że tylko ona może dotykać swojego konia
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ta wiedziała jak przypierdolić z pejcza (czy jak to tam się zwie)
A ten przyjmował uderzenia aż miło
Ho ho ho, tak to jest, każdy z nas stulejarzy chciałby żeby dotykała nam konia a jej konia dotykać broń boże nie wolno.
Kurwa ciekawe czy zdają sobie sprawę jakby wyglądała dzika przyroda bez myśliwych - gdyby nagle hordy dzików się panoszyły po placach zabaw, lisy wybiły większość ptaków, a sarny zjadały większość upraw.
Właśnie nie i dlatego nie można nazywać tego ścierwa ekologami. Ekolog wie jakimi prawami rządzi się natura, a zindoktrynowana wege szumowina myśli, że natura to jest bajka, w której zwierzęta się kochają a człowiek gra rolę wyłącznie antagonistyczną.
Może podaj nazwę stajni, świat jeździecki jest dość hermetyczny...
Skoro taki hermetyczny, dam Ci wskazówkę, nazwy nie podam... ośmiokrotny mistrz świata w Weście, Pół Polak- pół australijczyk... Skoro już się tak zbulwersowałeś, powinieneś wiedzieć o kim mówię...
Zapomniałeś o jednej, takiej bardzo ważnej rzeczy: W Weście, jak w żadnej innej metodzie treningu, konia kłuje się ostrogami na potęgę, dopóki się nie nauczy, czego od niego chcemy... "kostki cukru" możesz sobie wsadzić w dupę i zamieszać...
Skoro taki hermetyczny, dam Ci wskazówkę, nazwy nie podam... ośmiokrotny mistrz świata w Weście, Pół Polak- pół australijczyk... Skoro już się tak zbulwersowałeś, powinieneś wiedzieć o kim mówię...
Zapomniałeś o jednej, takiej bardzo ważnej rzeczy: W Weście, jak w żadnej innej metodzie treningu, konia kłuje się ostrogami na potęgę, dopóki się nie nauczy, czego od niego chcemy... "kostki cukru" możesz sobie wsadzić w dupę i zamieszać...
Ostróg w wescie używa się ze względu na fendery w siodle które uniemożliwiają kontakt z koniem poprzez łydkę....ostrogami też nie dźga się konia na "potęgę"...nie wiem co ci w dupę wkładali ale to nie jest przedmiotem rozmowy...cukier dla konia jest mega nie zdrowy
W Anglii polowanie to pic na wode. Bogacze zakladaja najdrozsze ubrania i wsiadaja na konie, za ktore zaplacili a ktorych nie znaja. Nastepnie wypuszcza sie wyhodowanego w klatce lisa, ktorego zapachem szczuje sie psy. Jezdzcy podazaja za psami i probuja odnalezc lisa. Najczesciej nawet nie udaje im sie do niego dostac, bo ten zostaje rozszarpany przez kundle. Szkoda mi tylko konia, ktorego skopala i wyszarpala za pysk. Tak to wlasnie dziala. Sarny nie zjadalyby upraw a dziki i lisy nie paletalyby sie w poblizu domostw gdyby Anglicy nie wybili ich naturalnych wrogow- wilkow i lisow (dzis nie ma ani jednej sztuki zyjacej na wolnosci)
@berciq92 Co Ty pierdolisz?
W Anglii polowanie to pic na wode. Bogacze zakladaja najdrozsze ubrania i wsiadaja na konie, za ktore zaplacili a ktorych nie znaja. Nastepnie wypuszcza sie wyhodowanego w klatce lisa, ktorego zapachem szczuje sie psy. Jezdzcy podazaja za psami i probuja odnalezc lisa. Najczesciej nawet nie udaje im sie do niego dostac, bo ten zostaje rozszarpany przez kundle. Szkoda mi tylko konia, ktorego skopala i wyszarpala za pysk. Tak to wlasnie dziala. Sarny nie zjadalyby upraw a dziki i lisy nie paletalyby sie w poblizu domostw gdyby Anglicy nie wybili ich naturalnych wrogow- wilkow i lisow (dzis nie ma ani jednej sztuki zyjacej na wolnosci)
Ale to jest wina braku kontroli nad tamtejszą gospodarką leśną, list tak sam jest szkodnikiem który zagraża ptactwu : bażantom, kuropatwom etc. niestety tam gdzie jest człowiek przyroda nie jest w stanie sama się regulować. Gość z 2:09 za takie skopanie, pomijam że w ręce trzyma palcat u mnie na jeździe zsiadłby z konia i prowadzał go przez 20 minut po ujeżdżalni Szarpanie na wielokrążku też bez komentarza...
bardzo ciekawe
newscientist.com/article/2116583-there-are-five-times-more-urban-foxes...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów