Rząd zrobił w chuja przedsiębiorców i ci przedsiębiorcy obudzą się za jakiś czas z ręką w nocniku. Pod względem manipulowania to Radzie Ministrów wyszło to całkiem nieźle.
Po pierwsze - nie ogłoszono ani stanu wyjątkowego, ani stanu klęski żywiołowej. Rząd poszedł w stanowienie prawa rozporządzeniami, bo to jest zdecydowanie tańsze i prostsze. Sami sobie tworzą dowolne zasady w zależności od tego co im pasuje w danej chwili. Ludzie na ogół nie są zbyt inteligentni, więc przyjmują takie akty prawne jako pewniki.
Dodatkowo stworzył te pseudo-pomoce w formie "Tarcz". Tylko te tarcze są dość dużą manipulacją, bo po pierwsze rząd może sobie wymyślać komu i ile przy ich pomocy dać (nie mają obowiązku zrekompensowania strat, pomoc może być warta równie dobrze 1 milion, 1zł, albo i 10 groszy), po drugie to nie jest taka bezzwrotna pomoc która można by było nazwać odszkodowaniem . W rzeczywistości to nie jest żadne narzędzie pomocy, tylko szantażu. Coś na zasadzie "jeśli będziecie zamknięci to damy wam parę groszy abyście dłużej dogorywali, ale potem zrobimy naloty z sanepidem i jak zobaczymy że otworzyliście lokal, albo w przypadku lokali zamkniętych - komuś z obsługi zsunęła się maska z nosa to pieniądze zabieramy. Jak sami widzicie błędne koło, bo lokal jest zamknięty, straty rosną.. niby kusi aby otworzyć, ale wtedy nie przyjdzie "socjal" z tarczy. Przedsiębiorcy teraz stają przed pytaniem czy bardziej im się opłaca trzymać ten lokal zamknięty, czy brać kasę od rządu. Nie ma to nic wspólnego z procedurami odszkodowawczymi.
Zobaczycie co się stanie za jakiś czas jak kraj zaleją pozwy o odszkodowania. Wyjdzie ten nasz konferencyjny kłamca na mównicę i bezczelnie powie, że zamknięcie lokali było tylko zaleceniem (podobno jak godzina policyjna w sylwestra). Ten człowiek jest pozbawiony jakiejkolwiek moralności, więc na pewno nie będzie miał z tym problemu.
Z formalnego punktu widzenia to przedsiębiorcy zamknęli się.. Z WŁASNEJ WOLI. W związku z tym jakiekolwiek dochodzenie swoich racji przed sądem jest z góry skazane na niepowodzenie - na jakiej podstawie mieliby otrzymać ze Skarbu Państwa odszkodowanie? Argument z którego korzystają w tej chwili aby dalej pracować, czyli zapisy z Konstytucji w sądzie zostaną wykorzystane przeciwko nim - nie było stanu wyjątkowego, nie można wam było nakazać zamknięcia biznesów. Skoro to zrobiliście to na własną odpowiedzialność.
To wszystko jest zrobione tak, aby oszukać ludzi że mają obowiązek się zamknąć a jednocześnie aby prawnie rząd nie poniósł konsekwencji takich działań. Wszyscy powinni się natychmiast otworzyć i to bez żadnych zabaw w "szkolenia, zakładanie partii politycznych w klubach " itd. tylko normalnie jak dawniej.
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
