18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:04
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

Ankieta: Preferujesz państwo opiekuńcze, czy wolnościowe?
  Opiekuńcze
  Wolnościowe
Zaloguj się aby zagłosować w ankiecie
Zobacz wyniki


Witojcie

Biorę udział w pewnej akcji ruchu wolnościowego Kontestatorzy i moim zadaniem jest badanie opinii publicznej na temat państwa opiekuńczego. Pytanie me brzmi:

Czy podoba Ci się Polska jako państwo opiekuńcze, czy wolałbyś jednak bardziej wolnościowy kraj?

Zawsze miałem sentyment do tego forum, mam nadzieję, że ciągle znajdują się tu ludzie, którzy są w stanie odpowiedzieć na to pytanie bardziej wyczerpująco, niż "spierdalaj".

Zapraszam do odpowiadania na pytanie, oraz do udziału w dyskusji.
Zgłoś
Avatar
Damianbeat 2010-04-16, 17:31
grace napisał/a:

pozwolenia na śluby takim i innym, adopcje dla homoseksualnych,




Dała byś pedałom dziecko do wychowania?!

Jak dla mnie to oni niech się walą w dupę ile chcą, stosują najróżniejsze fetysze wobec siebie itp, ale dzieci nie mogą wychowywać! Dziecko dorasta jako normalny człowiek, i musi do końca życia mieć na sobie ciężar ,,ojców pedałów"...
Zgłoś
Avatar
Grace 2010-04-16, 18:41 3
Damianbeat, dałabym im dzieci. Nie chodzi tutaj o ułatwienie procedury adopcyjnej. Jeśli będą tak dobrzy i przejdą tę procedurę, to czemu nie. Wolę by dziecko wychowywały dwie kobiety bądź dwóch mężczyzn niż nabywały złych nawyków w Domach Dziecka. Bidul jest o wiele gorszy niż geje wychowujący dzieci.

Rozumiem, że mentalność Polaków nie pozwoliłaby na ten krok przez jeszcze długi czas. Łączyłoby się to z szykanami i niezrozumieniem przez innych.

Znam kilka osób ze środowiska homoseksualnego w moim mieście. Tak, zdażają się tzw. cioty - ale oni prawdopodobnie dziecka nie będą chcieli wychowywać, ponieważ ich związki są krótkotrwałe i bardzo intensywne i przez brak stabilnego związku dziecka by nie otrzymali. Jednak są pary gejowskie i lesbijskie, które są stabilne i wypełnione miłością.

W rodzinie nie chodzi o orientację seksualną, tylko o miłość. A w wielu heteroseksualnych rodzinach jej brakuje. Wychowali by dziecko w liberalny i tolerancyjny sposób nie narzucając schematów rodziny heteroseksualnej. Byłaby większa akceptacja jakiejkolwiek odmienności dziecka - bo przecież w naszym społeczeństwie sami są odmienni.

I anal nie ma tu nic do rzeczy. Przecież i tak nie widziałeś swoich rodziców uprawiających seks. A jeśli tak to tylko i wyłącznie przez przypadek i przeżywałeś traumę. Żadna para czy to hetero czy homoseksualna nie obnosi się aż tak ze swojąseksualnością przed swoim dzieckiem.

Czy w krajach, gdzie dozwolono adopcję dzieci przez pary homoseksualne doszło do jakiegoś wielkiego skandalu, że dziecko było wykorzystywane? Nie.

Ciężar "ojców pedałów" czy "matek lesbijek" jest wyłącznie wytwarzany przez społeczeństwo i tylko mentalność tej grupy musi się zmienić.

Nie wątpię, że w naszym kraju zajmie to jeszcze szmat czasu.
Zgłoś
Avatar
Saia 2010-04-16, 21:22 1
Po pierwsze co kogo obchodzi co geje/lesbijki robią? Ja mam do nich taki sam stosunek jak do normalnych ludzi(pod warunkiem że nie robią demonstracji , choć demonstracje zawsze i wszędzie mnie wkurwiają)
Jeśli chcą wychować dziecko to tak jak Grace powiedziała , jest to lepsza rodzina niż dom dziecka. Dziecko powinno otrzymać pytanie czy chce(chyba standardowo się tak pytają) jak chce to gdzie problem?
Zalegalizowanie , sam nie palę ale po co po cichaczu kombinować i dawać zarobić innym krajom jak polska może nie dość że zysk z tego mieć to jeszcze dzięki świadomości istnienia rzeszy palaczy za pieniądze z podatków stworzyć ośrodki pomocy.
Miejsce pracy , zysk , dzieci się nie nacieszą zakazanym owocem itd.
Biurokracja , hmm jak ktoś chce to se firmę założy , ja bym przede wszystkim stawiał na ułatwienie pokonania bariery finansowej. Nie wiem jak to jest na studiach ale mam nadzieję że jest przedmiot traktujący o tworzeniu firmy(o ile mi wiadomo jest)
Szkolnictwo powinno być zreformowane , powinny występować zwykłe lekcje , podanie tematów itd. Kto się tematu w domu nauczy to super , kto nie to może przyjść na zajęcia. A tak z 30 osób 5 słucha a reszta się opierdala albo nic nie robi. Nauka na siłę i do tego nieskuteczna. Jak ktoś chce byś debilem to zostanie debilem.
Jestem przeciwny temu by państwo ingerowało w życie jednostki oprócz ustanawiania ograniczeń prawnych. Może źle się wyrażam. Chodzi mi o to by państwo umożliwiało rozwój , nie robiło nic na siłę. By ludzie mogli robić wszystko co w żaden sposób nie krzywdzi innych ludzi lub naraża je na straty.
Wolność gwarantuje rozwój bo ludzie troszczą się o siebie zamiast myśleć schematycznie.
Zgłoś
Avatar
roshformorg 2010-05-15, 2:19
vass napisał/a:

Dostęp do narkotyków nie jest wolnością, bo znarkotyzowany człowiek nie wie co robi i zagraża innemu człowiekowi, a jak jest na głodzie, to zagraża jeszcze bardziej.
- Poza tym kończe dyskusję z Tobą bo masz argumenty na poziomie 15latka który siedzi przed kompem ujarany i rozżalony na państwo, że nie może legalnie dać w żyłę.
Jak mamy takich tempych studentów to


Pierdolenie. Ja jestem wkurwiony bo nie mogę sobie normalnie hodować i jarać. Ba. Mam 25lat. Jakoś nie mam zamiaru dawać w żyłę, nie piję zbyt często a na pewno nie lubię się upijać. Oczywiście pijany człowiek wie co robi tutaj nie będziemy się sprzeczać. A po narkotykach jak Marijuana ludzie tylko biją innych i rozbijają się samochodami. To moja opinia.

Weźmy pod uwagę taką kwestię, że w książce "Rośliny użyteczne człowiekowi" jest jedna strona(Jak i każdej roślinie) poświęcona Konopiom. Oczywiście są tam pokrótce wymienione korzyści jakie daje ta roślina bez wspomnienia ani słowem o jej "narkotycznych", "odurzających", relaksujących właściwościach.

Druga kwestia to taka, że nikomu krzywdy nie robiłbym hodując dla Siebie, a już napewno nie byłbym zmuszony do kupowania na ulicy, lub (i) narażania się na łamanie prawa itd. Co czyni ją kryminogenną i tak chłopcy/dziewczyny, którzy za posiadanie różnych ilości, użyczanie itd. są karani pozbawieniem wolności (często w zawieszeniu), lub grzywną. Ktoś chce sobie zapalić znów (skręcik na jakimś koncercie) zostanie przyłapany aresztowany itd - trafi do więzienia osoba nie karana, osoba która nie jest przestępcom.
Ktoś inny zaś nie zapłaci Grzywny bo nie będzie go na to stać (może tek być), może też tak być, że nie odpracuje tej grzywny w czynie społecznym i także trafi do aresztu na okres odpowiadający rozliczeniu tej grzywny.

Tutaj małe drzewko o tym co możemy uzyskać:
Zgłoś