Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Support this website with a small donation
We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.
Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay
Thank you for your support!
Donate already done / not interested
Przeciągnął skrzydło wykonując ostry manewr na niezbyt napedzonym glajcie. Czasza zgasła i zaczęła sie skręcać. wyrzucil paczkę zapasu opadając w obrotach i doszło do splątania, które uniemozliwilo wejście do pracy spadochronu. Ładnie walczył do końca - a to wbrew pozorom nie takie oczywiste.
Nie przeciągnął - zjebał timing - przy wingowerze. I "czasza nie zgasła " To bardzo spokojne, szkolne skrzydło i nie zakrawaciło nawet. Sprawa była do wyprowadzenia ale spanikował.
Ja sie nie mam za eksperta - w zyciu nie mialem nad glowa glajta. Za to spadochron od 10 lat pojawia sie od czasu do czasu
A ja miewam różne (pg, ppg i tandemowe) od kilkunastu lat
radek225 je się wypowię, mam nadzieję, że po wakacjach weźmiesz się do nauki i będziesz trochę mniejszym analfabetą.
Jak na pisanie naprędce na telefonie to uważam, że napisałem bardzo dobrze. Zapomniałem o jednej spacji. Niektórzy na klawiaturze komputerowej nie wiedzą, jak się pisze i piszą bez diakrytyków, spacji i z ortografią wołającą o pomstę do nieba.
Za to czepiając się Ciebie: co to kurwa znaczy "je się wypowię". To w końcu jesz, czy mówisz? Wiesz, że z pełną gębą się nie mówi? Nauczyli mnie nawet w przedszkolu takiego wierszyka: "przy jedzeniu się nie gada, bo się pluje na sąsiada". W Twoim wypadku sparafrazowałbym go: "jak pies je, to nie szczeka". Poza tym nie ma w SJP czegoś takiego jak "wypowię", tylko "wypowiem". Idąc dalej mój mentorze od języka polskiego, to między zdaniem o jedzeniu, a "mam nadzieję" nie powinien być przecinek, tylko kropka i nowe zdanie. Bo się wtedy robi zdanie potrójnie złożone, a takie się chujowo czyta. Oj, Adasiu, Adasiu. Odłóż zabawki, Minecrafta, poproś tatusia z wujkiem, by robili większe przerwy między gwałtami i bierz się do nauki, bo mając 7 lat możesz sobie nie dać rady w szkole. Poza tym sadistic to nie miejsce dla takich brzdąców.
Mam za bardzo wyjebane żeby się kłócić ale paralotnia należy do rodziny miękkopłatów - jest aerodynamicznie usztywnionym płatem. Od parafoili rozni ją tylko duzo wieksza tzw. doskonałość. Poczytaj na temat parapentów i zjawiska przeciagnięcia dynamicznego. Chyba ze wolisz ograniczać sie do "zjebania tajmingu". Over&out
Nie ucz ojca dzieci robić.
To Twoje słowa:
" @up. O ile dobrze rozumiem to czasza paralotni dziala na tej samej zasadzie co spadochronu- tzn usztywnia sie pod wplywem wtlaczania powietrza w komory. Dlatego jak widze zalamana, gasnaca czasze, to dla mnie jednoznaczne. "
Napisałem że to nieprawda - nie usztywnia się " pod wplywem wtlaczania powietrza w komory" i dałem przykład jednoposzyciowego skrzydła, które od tego Twojego ciśnienia wewnątrz sie jakoś nie usztywnia a mimo to trzyma profil.
I nie bredźl o parapentach. Paralotnie faktycznie wyewoluowały ze spadochronów szybujących. Ale w tej chwili dzieli je przepaść i mają tyle wspólnego ze sobą co Flyer I i Ekstra 300.
Nie masz pojęcia o mechanice lotu paralotni.
Ja nie wypowiadam się na temat glebotłuków, bo się tym nie zajmuję.
Nie zachowuj się jak ekspert z komisji smoleńskiej, który kiedyś robił modele z papieru więc udaje fachowca.
Zapraszam na lot w tandemie - dam Ci posterować - zobaczysz że to nie spadochron
Zaznaczyłem na początku, ze na lotniach sie nie znam - widze tylko co dzieje sie z czaszą. Wiec daj sobie siana ze Smoleńskiem i innymi pierdami.
Momentalnie skrzydło traci siłę nośną i spadasz w dół jak kamień.
Jedyną deską ratunku jest zapas.
Dla nie wtajemniczonych ten zapas to taki mały spadochron , który spowalnia Cię do prędkość 6,8 m/s - tyle wynosi norma. I ma Cie on uratować, przy tej prędkości opadania nogi o ile się nie połamią to na pewno wejdą w dupę aż po szyję, ale przeżyjesz.
Latałem, spadałem - jestem ekspertę.
Dziękuję.
Aerodynamika jest jedna. Istnieja tez jednoplatowe parafoile ale to wyjatkowe i innowacyjne sprzęty. A na filmie jest jak sam stwierdzileś szkolny klamot. Pisz o tym co na filmie, a nie wynaturzaj sie na temat swojej zajebistości. To nie przystoi zawodnikowi za jakiego sie masz.
Zaznaczyłem na początku, ze na lotniach sie nie znam - widze tylko co dzieje sie z czaszą. Wiec daj sobie siana ze Smoleńskiem i innymi pierdami.
To jak się nie znasz, to się nie wymądrzaj. Jak sam napisałeś - nie latałeś - Ja robię to od kilkunastu lat.
Nie jestem zajebistym zawodnikiem. Mam tylko uczulenie na pierdolenie. A Tobie się tylko wydaje że jesteś ekspertem od wszystkiego co lata, bo wyskoczyłeś parę razy z samolotu....
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów