Jak już napisałem w tytule, przedstawiam filmik ukazujący garść technik traktatowych na langschwert. Warto obejrzeć, bowiem na turniejach rycerskich takich pokazów próżno przeważnie szukać.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:05
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:49
Atw to na tym filmie typ przejmuje atak ostrzem miecza czy mi się zdaje ?(nie widać dokładnie każdego ataku bo jakość nie jest najlepsza)
Jak zobaczyłem tytuł, to przez chwilę myślałem że jestem na hardzie.
______________
Doberek
Tylko, że na turniejach rycerskich jest chyba zakaz wykonywania pchnięć. A większość tych "manewrów" wymaga pchnięć.
Kawał dobrego rycerstwa bohurt najczęściej to napierdalanie ile wlezie, technika bardzo często leży. Bitwa bitwą, ale w czasach które aktualnie się rekonstruuje, "protokół" walki wyglądał nieco inaczej.
Moim zdaniem. Po pierwsze, Ci panowie raczej pokazują styl walki z XIV/XV wieku. Kiedy to zbroje były wystarczająco lekkie, tak samo jak miecze etc. Wybaczcie, ale śmiem wątpiź, że w X/XI/XII wieku to tak wyglądało. Przesada. No i najważniejsza rzecz. Jak już dochodzimy do XIV wieku, to mamy na sobie pełne zbroje płytowe. I po kiego chuja parować tutaj mieczem? Po to napieprzasz na siebie tone (dla napinaczy, wiem, że mniej.) żelastwa, żeby już się nie bać ciosów. I jak taki rycerz w bitwie gnał przed siebie, to w dupie miał czy ktoś sie zamachnął właśnie mieczem, bo on nic mu nie mógł zrobić. I gwarantuje, że zamiast parować swym mieczykiem, ciął delikwenta prosto w ryło. Co do samych wojen. Faktycznie, traktaty obowiązywały, tak samo zasady honoru itd. I owszem, to było, ale tylko wobec szlachty. Szlachcica opłaca się wziąć w niewole etc. Bo jest z tego zysk. A chłopa? Ubijało się. Masa tego tałatajstwa. Ktoś napisał, że walka jest wyrafowana i skomplikowana. I tak i nie. Względem techniki, taktyk itd. napewno. Ale w ogólnym znaczeniu, ni chuja. Po prostu masz nasiec jak najwięcej i tyle.
Ale wracając. Wydaje mi się, że jest to styl turniejowy. Ponieważ dwuraki faktycznie w boju były dość rzadko używane. Mało tego, w XV wieku zamiast indywidualnych pojedynków, zdecydowanie większe znaczenie w bitwie miały formacje, kto co gdzie uderzy itd. Przeszliśmy już na troszke wyższy etap prowadzenia bitew.
Ale wracając. Wydaje mi się, że jest to styl turniejowy. Ponieważ dwuraki faktycznie w boju były dość rzadko używane. Mało tego, w XV wieku zamiast indywidualnych pojedynków, zdecydowanie większe znaczenie w bitwie miały formacje, kto co gdzie uderzy itd. Przeszliśmy już na troszke wyższy etap prowadzenia bitew.
Nie chce mi się czytać całego flame'u,więc powiem tylko,że abstrahując od dzisiejszych zasad pojedynku,większość technik nie do wykonania podczas normalnej walki ze względu na refleks.
myślałem, że to na zlotach i na freha "znawcy" prawią piękne baśnie, ale widzę, że na sadolu też kwitną specjaliści spod gwiazdy "nie znam się to się wypowiem" oraz klanu "jak ja nie potrafię, to znaczy, że nie wykonalne".
Kto faktycznie zajmuje się tematem walki, naukami o przeszłości oraz nie jest ignorantem ten głupot nie będzie pleść i nie ma sensu nic więcej pisać bo pewnie załamkę nad komentarzami mają taką jak ja.
Reszta albo wiedzę czerpie ze "swojego logicznego punktu widzenia", filmu Krzyżacy albo rusza dupsko sprzed kompa 1-2 razy w tygodniu na trening z napierdalanki (bo przecież technika jest dla frajerów) i uważa się, za zajebistych "rymcerzy". Nie ma pojęcia o podstawach fizyki rządzącej walką oraz tym JAK mieczem zadaje się efektywne obrażenia.
Więc niezależnie jak dokładnie się nie wytłumaczy dalej będą obstawać przy swoim wyobrażeniu nie mającym nic wspólnego z realiami :*
Na zakończenie by jeszcze dobić i wkurzyć napinaczy:
@Hajmdall przekładasz przepisy "turniejowe" współczesnych klepanek na historyczne traktaty szkół fechtunku? facepalm powiedz mi więcej milordzie, o tym jak kiedyś walczono na współczesnych zasadach festyniarskich. O płytach to nawet nie skomentuję, kup dobry pancerz, a nie szrot za 1000zł
@pawelkrk00 - nie, przyjmują pod kątem odpowiednio do kierunku i zwrotu cięcia.
@Dobrutro - kolejny geniusz, idź komentować pod filmami z rajdów WRC, albo wyścigów F1, że nie możliwe by tak jeździli bo na mieście ograniczenie do 50km/h stoi.
@DarkWolf - świetny jesteś... Polecam obejrzeć trochę materiałów z mistrzami sztuk walki w różnych stylach i szkołach. To, że Ty masz refleks na poziomie 0,5s nie znaczy, że nie istnieją ludzie mający refleks poniżej 0,2s. W praktyce są mistrzowie miecza, którzy przecinają 6mm kulkę od ASG wystrzeloną w ich stronę, łucznicy wystrzeliwujący 3 strzały w 1,5sekundy, wojownicy wykonujący 6-10 ciosów pięścią na sekundę i inne wypracowane przez lata biegłości uważane przez Ciebie zapewne za niemożliwe.
@B00 - chyba mój ulubiony bo najwięcej głupot.
Skąd nagle wziąłeś tu X/XI i XII wiek? OCZYWIŚCIE, że walka nie mogła tak wyglądać w tych czasach bo nie było miecza długiego. Technika walki musiała być złożona, ale siłą rzeczy inna. A skąd wiadomo, że musiała być technika ? Bo miecz był drogi, a w rękach idioty machającego jak cepem zniszczyć go można przy pierwszej walce atakując i parując jak idiota.
Po kiego chuja parować mieczem w późnej zbroi? Jak sam zauważyłeś cios w zbroję nic nie da. Więc po kiego atakować w zbroję? No chyba, że się jest idiotą próbującym zniszczyć miecz.
Powodzenia w walce z mieczem bez dobrej techniki nawet w najlepszej zbroi przeciwko broni drzewcowej, którą można przebić pancerz.
Fajnie, że gwarantujesz. Szkoda, że Twoja gwarancja jest warta tyle co moje zimowe opony z poprzedniego sezonu.
Aha i gratuluję zidentyfikowania miecza długiego jako miecza dwuręcznego. Gdybyś tym tekstem nie dojebał to bym jeszcze miał cień wątpliwości, że jakieś tam masz pojęcie o czym piszesz To są traktaty na miecz długi czyli tzw. półtoraki ew. miecze bękarcie.
No i co do wagi mieczy, nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale waga mieczy jednoręcznych między X, a XV wiekiem była zbliżona czyli między 900 - 1600 gram.
A teraz mogę się zająć czymś pożytecznym
Kto faktycznie zajmuje się tematem walki, naukami o przeszłości oraz nie jest ignorantem ten głupot nie będzie pleść i nie ma sensu nic więcej pisać bo pewnie załamkę nad komentarzami mają taką jak ja.
Reszta albo wiedzę czerpie ze "swojego logicznego punktu widzenia", filmu Krzyżacy albo rusza dupsko sprzed kompa 1-2 razy w tygodniu na trening z napierdalanki (bo przecież technika jest dla frajerów) i uważa się, za zajebistych "rymcerzy". Nie ma pojęcia o podstawach fizyki rządzącej walką oraz tym JAK mieczem zadaje się efektywne obrażenia.
Więc niezależnie jak dokładnie się nie wytłumaczy dalej będą obstawać przy swoim wyobrażeniu nie mającym nic wspólnego z realiami :*
Na zakończenie by jeszcze dobić i wkurzyć napinaczy:
@Hajmdall przekładasz przepisy "turniejowe" współczesnych klepanek na historyczne traktaty szkół fechtunku? facepalm powiedz mi więcej milordzie, o tym jak kiedyś walczono na współczesnych zasadach festyniarskich. O płytach to nawet nie skomentuję, kup dobry pancerz, a nie szrot za 1000zł
@pawelkrk00 - nie, przyjmują pod kątem odpowiednio do kierunku i zwrotu cięcia.
@Dobrutro - kolejny geniusz, idź komentować pod filmami z rajdów WRC, albo wyścigów F1, że nie możliwe by tak jeździli bo na mieście ograniczenie do 50km/h stoi.
@DarkWolf - świetny jesteś... Polecam obejrzeć trochę materiałów z mistrzami sztuk walki w różnych stylach i szkołach. To, że Ty masz refleks na poziomie 0,5s nie znaczy, że nie istnieją ludzie mający refleks poniżej 0,2s. W praktyce są mistrzowie miecza, którzy przecinają 6mm kulkę od ASG wystrzeloną w ich stronę, łucznicy wystrzeliwujący 3 strzały w 1,5sekundy, wojownicy wykonujący 6-10 ciosów pięścią na sekundę i inne wypracowane przez lata biegłości uważane przez Ciebie zapewne za niemożliwe.
@B00 - chyba mój ulubiony bo najwięcej głupot.
Skąd nagle wziąłeś tu X/XI i XII wiek? OCZYWIŚCIE, że walka nie mogła tak wyglądać w tych czasach bo nie było miecza długiego. Technika walki musiała być złożona, ale siłą rzeczy inna. A skąd wiadomo, że musiała być technika ? Bo miecz był drogi, a w rękach idioty machającego jak cepem zniszczyć go można przy pierwszej walce atakując i parując jak idiota.
Po kiego chuja parować mieczem w późnej zbroi? Jak sam zauważyłeś cios w zbroję nic nie da. Więc po kiego atakować w zbroję? No chyba, że się jest idiotą próbującym zniszczyć miecz.
Powodzenia w walce z mieczem bez dobrej techniki nawet w najlepszej zbroi przeciwko broni drzewcowej, którą można przebić pancerz.
Fajnie, że gwarantujesz. Szkoda, że Twoja gwarancja jest warta tyle co moje zimowe opony z poprzedniego sezonu.
Aha i gratuluję zidentyfikowania miecza długiego jako miecza dwuręcznego. Gdybyś tym tekstem nie dojebał to bym jeszcze miał cień wątpliwości, że jakieś tam masz pojęcie o czym piszesz To są traktaty na miecz długi czyli tzw. półtoraki ew. miecze bękarcie.
No i co do wagi mieczy, nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale waga mieczy jednoręcznych między X, a XV wiekiem była zbliżona czyli między 900 - 1600 gram.
A teraz mogę się zająć czymś pożytecznym
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów