Za wyprzedzanie przy takiej mgle powinni wpierdalać 10 pkt i 2000zł. No kurwa mać!
A reszta kurew (zwłaszcza te, które biorą się za manewr jadąc komuś na dupie), co się na żyletki mijają się z jadącymi z naprzeciwka, powinna zebrać kamieniem w szybę, inaczej zero nauczki. Szmaty jebane celowo tak robią, bo wiedzą, że co mądrzejszy spierdoli na pobocze, bo nie chce się na czołówkę wjebać. A te głupsze pizdy są kompletnie nieświadome zagrożenia, jakie stwarzają. Przynajmniej do czasu aż w kogoś nie zajebią i potem są ciągane po sądach (i chuj, dobrze im tak, tylko ofiar szkoda).
Zastanawiam się co taki beton ma w głowie, bo każda istota obdarzona intelektem, nawet kurwa proste zwierzę, nie bawi się w kamikaze, dopóki nie przymiera głodem i nie ma już nic do stracenia. Jak bardzo pusty łeb trzeba mieć, żeby odpierdalać takie maniany? Że redukcja przed manewrem? A po ciul? A co to takiego? Że manewr trwa pół minuty i trzeba kilometra (albo dwóch) na jego wykonanie? A chuj, nieważne! Że można zmusić kogoś do ucieczki kończącej się w rowie/na drzewie? A co tam, grunt że mnie się nic nie stanie!
No kurwa mać! Do łagru takie kurwy niemyte, ludzie spierdoliny, jebane drogowe zakały, niedźwiedzie polarne karmić, a nie jeździć.
Żeby kiedyś któryś z nich się kurwa nadział na zakręcie na rozpędzoną, pełną wannę, tylko tak, żeby nie było czego ratować, bo jeszcze by ich leczyli z naszych podatków. Żeby ich psy jebały, skurwiałych mózgowych niedojebów, jebanych królow/królowych szos i mistrzów prostych.
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:15
