Bielasso napisał/a:
SanicHegehog - mam prawko i mam auto i nim jezdze i nie ma nic zlego w tym ze przed przejsciem zwalniam i nawet jak widze ze pieszy dochodzi do przejscia to sie zatrzymam i go puszcze bo jak idzie do przejscia tz ze chce przekroczyc jezdnie na przejsciu na ktorym ma pierwszenstwo.
Od kiedy pedalarz = pieszy? Znasz przepisy?
1) rowerzysta nie ma prawa jechać po chodniku
2) jeśli byłby tam ciąg pieszo-rowerowy bez przejazdu rowerowego, to babsko ma zasrany obowiązek stanąć i przeprowadzić rower
Baba z chodnika wpierdala się na przejście jak do siebie do domu, pewnie jeszcze przeświadczona że wszyscy mają jej ustąpić. Albo ta tępa, że nie przewidziała, że ktoś może w nią przypierdolić.
Wszyscy by tylko jebali kierowców, a za ludzi, co żadnego papieru nie mają, to się nikt nie weźmie. Powinni ich jebać tak samo jak kierowców, a nie że taryfa ulgowa, bo oni nie mają egzaminów zdanych. No i chuj, poruszają się po drogach, są uczestnikami ruchu, a nieznajomość prawa nie zwalnia z jego stosowania. Dojebać jednemu z drugim karę, lepiej jak wyłoży z 5000 z kieszeni niż jak zaliczy wymuszony lot, bo leczenie szpitalne dużo więcej przyjdzie.
Mam nadzieję, że jej dojebią za zniszczenia auta, bo zdarta dupa i obolałe kości przez najbliższe pewnie ją czegoś nauczą, przynajmniej na jakiś czas.