Pedofil na wolności !
Oburzenie społeczne po decyzji sądu.
W poniedziałek 20 marca przed zielonogórskim sądem stanął Jan. B. 43-latek z Żagania,który 3 lutego 2016 r. zaczaił się na 9-latkę w klatce schodowej bloku przy ul. Plac Orląt Lwowskich. Kiedy dziewczynka weszła do klatki powiedział do niej „jak zdróweczko”. Następnie bezbronne dziecko zaciągnął do piwnicy i tam zgwałcił!
Dziś Zielonogórski sąd, po opinii biegłych, zwolnił z aresztu pedofila, oskarżonego o gwałt na dziewczynce. Wnosiła o to obrona. Argumentem była chęć opieki nad Janem B. przez rodzinę. Miał on dostawać regularnie leki i w związku z tym nie stanowić już zagrożenia dla dzieci. W dodatku obrona podkreślała, że Jan B. bardzo źle znosi pobyt w więzieniu.
Pedofil przyznał się do gwałtu na dziecku. Powiedział, że żałuje tego co zrobił. Trafił do aresztu. Obrona wniosła o zwolnienie mężczyzny z aresztu.
Sąd odebrał oświadczenie od siostry oskarżonego, która zobowiązała się do opieki nad mężczyzną oskarżonym o gwałt na dziewczynce. Ma się nim opiekować oraz pilnować, aby nigdzie sam nie wychodził.
Sąd wyjaśnił również oskarżonemu jak ma się zachowywać. Wyraźnie powiedziane zostało, że ma zakaz zbliżania się do dzieci. Jeżeli go złamie to wróci za kraty. Jan B. musi również systematycznie brać odpowiednie leki. Na wyrok poczeka na wolności.
Osobiście nie rozumiem tej decyzji sądu, pogrozili mu paluszkiem i puścili do domu, a przecież ta dziewczynka i jej rodzina cierpią do dziś. Rodzina musiała się przeprowadzić, bo dziecko bało się wychodzić nawet na klatkę schodową, a teraz zaledwie po roku, będzie mogło spotkać swojego oprawce na ulicy...
Jan B. wyjaśniał, że "Szukałem dziewuchy, ale wszystkie lecą na pieniądze i drogie samochody" Czy to jest wystarczające usprawiedliwienie i uzasadnienie takiego czynu?!
Już na wieść o tym postanowieniu sądu słychać głosy, że ludzie sami chcieli by przejąć inicjatywę.
Czy więc w Żaganiu może dojść do linczu na pedofilu?!
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 20:55
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
26 minut temu
🔥
Impreza firmowa
- teraz popularne
Cytat:
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
"Matka poszkodowanej dziewczynki jako oskarżyciel posiłkowy wniosła o to, żeby mężczyzna cały czas przebywał za kratami. Sąd przychylił się do tego wniosku. Jan B. pozostanie w więzieniu." - cytat z artykułu.
Na chuj siejecie bzdury?
Skurwiel zostaje w więzieniu. Koniec tematu.
Tu macie inną ciekawą historię:
"Gdy Kasia była w szóstej klasie podstawówki i któregoś dnia płakała na religii, zauważył to prowadzący lekcję 32-letni Roman B. Od tego czasu kilkakrotnie zaczepiał dziewczynkę na korytarzu, nalegał na rozmowę i zwierzenia dziecka. Kasia w końcu się przed nim otworzyła.
- Po paru tygodniach podszedł i łagodnym głosem powiedział: „Zaufaj mi, chcę ci pomóc, jestem księdzem, nie skrzywdzę cię”. Wcześniej nikt tak do mnie nie mówił. Po paru miesiącach przyjechał do moich rodziców. Tłumaczył, że chce ich wesprzeć. Mówił, że lepiej będzie mi w szkole z internatem w innym województwie. Wyjaśnił, że tam będę miała najlepsze warunki do edukacji. Rodzice zgodzili się bez wahania. W tym czasie byli na mnie źli, że chowam im butelki z wódką - opowiada Kasia w "Dużym Formacie".
Zamiast do internatu dziewczynka trafiła do pustego mieszkania matki Romana B., która wtedy przebywała zagranicą. Duchowny dotrzymał jednak słowa i zapisał ją do renomowanego gimnazjum salezjańskiego w Szczecinie. Choć to szkoła dla prymusów, a Kasia raczej do nich nie należała, przyjęto ją bez słowa w środku roku szkolnego.
- Ks. Roman kazał mi w szkole z nikim nie rozmawiać i od razu po lekcjach wracać do tego mieszkania. Raz wróciłam trochę później po szkole. Ksiądz szarpnął mnie tak mocno, że skręcił mi rękę. Musieli założyć mi szynę. Kazał powiedzieć w szpitalu, że spadłam ze schodów. Stał i pilnował, co mówię lekarzowi. Któregoś dnia powiedział: „Nawet nie wiesz, jak o tym marzyłem”. „O czym, proszę księdza?” - zapytałam. „Zaraz zobaczysz, moje słoneczko”. Zasunął zasłony, mocno chwycił mnie za ręce. „Nie krzycz, bo wtedy będzie bolało bardziej” - powtarzał. Zaczął zdzierać ze mnie ubranie. To był taki strach, że nie możesz oddychać. Był silny, ważył sto kilogramów. Krzyczałam, błagałam, by przestał - mówi ofiara Romana B."
Po kilku miesiącach regularnych gwałtów Kasia zaszła w ciążę. Roman B. zabrał ją do znajomej ginekolog na zabieg aborcji. Potem nastolatka przestała chodzić do szkoły, miała myśli samobójcze. W końcu o swoim oprawcy opowiedziała jednej z nauczycielek. Ona nie uwierzyła, ze swoimi wątpliwościami poszła do księdza.
Koleś po odsiadce i skróceniu wyroku odprawia dzisiaj msze w Puszczykowie. Z tego co wyczytałem na innych forach nadal ma kontakt z dziećmi.
Na chuj siejecie bzdury?
Skurwiel zostaje w więzieniu. Koniec tematu.
Tu macie inną ciekawą historię:
"Gdy Kasia była w szóstej klasie podstawówki i któregoś dnia płakała na religii, zauważył to prowadzący lekcję 32-letni Roman B. Od tego czasu kilkakrotnie zaczepiał dziewczynkę na korytarzu, nalegał na rozmowę i zwierzenia dziecka. Kasia w końcu się przed nim otworzyła.
- Po paru tygodniach podszedł i łagodnym głosem powiedział: „Zaufaj mi, chcę ci pomóc, jestem księdzem, nie skrzywdzę cię”. Wcześniej nikt tak do mnie nie mówił. Po paru miesiącach przyjechał do moich rodziców. Tłumaczył, że chce ich wesprzeć. Mówił, że lepiej będzie mi w szkole z internatem w innym województwie. Wyjaśnił, że tam będę miała najlepsze warunki do edukacji. Rodzice zgodzili się bez wahania. W tym czasie byli na mnie źli, że chowam im butelki z wódką - opowiada Kasia w "Dużym Formacie".
Zamiast do internatu dziewczynka trafiła do pustego mieszkania matki Romana B., która wtedy przebywała zagranicą. Duchowny dotrzymał jednak słowa i zapisał ją do renomowanego gimnazjum salezjańskiego w Szczecinie. Choć to szkoła dla prymusów, a Kasia raczej do nich nie należała, przyjęto ją bez słowa w środku roku szkolnego.
- Ks. Roman kazał mi w szkole z nikim nie rozmawiać i od razu po lekcjach wracać do tego mieszkania. Raz wróciłam trochę później po szkole. Ksiądz szarpnął mnie tak mocno, że skręcił mi rękę. Musieli założyć mi szynę. Kazał powiedzieć w szpitalu, że spadłam ze schodów. Stał i pilnował, co mówię lekarzowi. Któregoś dnia powiedział: „Nawet nie wiesz, jak o tym marzyłem”. „O czym, proszę księdza?” - zapytałam. „Zaraz zobaczysz, moje słoneczko”. Zasunął zasłony, mocno chwycił mnie za ręce. „Nie krzycz, bo wtedy będzie bolało bardziej” - powtarzał. Zaczął zdzierać ze mnie ubranie. To był taki strach, że nie możesz oddychać. Był silny, ważył sto kilogramów. Krzyczałam, błagałam, by przestał - mówi ofiara Romana B."
Po kilku miesiącach regularnych gwałtów Kasia zaszła w ciążę. Roman B. zabrał ją do znajomej ginekolog na zabieg aborcji. Potem nastolatka przestała chodzić do szkoły, miała myśli samobójcze. W końcu o swoim oprawcy opowiedziała jednej z nauczycielek. Ona nie uwierzyła, ze swoimi wątpliwościami poszła do księdza.
Koleś po odsiadce i skróceniu wyroku odprawia dzisiaj msze w Puszczykowie. Z tego co wyczytałem na innych forach nadal ma kontakt z dziećmi.
RedIsGood napisał/a:
"Matka poszkodowanej dziewczynki jako oskarżyciel posiłkowy wniosła o to, żeby mężczyzna cały czas przebywał za kratami. Sąd przychylił się do tego wniosku. Jan B. pozostanie w więzieniu." - cytat z artykułu.
Na chuj siejecie bzdury?
Skurwiel zostaje w więzieniu. Koniec tematu.
w artykule w fakcie sprzed 16 dni pisze, ze nie wypuscili i bedzie dostawal leki, a w artykule regionalnym sprzed 4 dni pisza, ze wypuscili, bo leki dzialaja.
ktory artykul jest bardziej rzetelny i aktualny?
informacja pomocnicza - artykul, ktory cytujesz jest sprzed 16 dni
drugi twoj cytat jest piora gazety wyborczej, wiec jest watpliwym zrodlem informacji
Zapomniał dodac że lecą jeszcze na chate, generalnie dobrobyt i stały dochód im w głowie, ja mam 36 a ostatnio 16 latka za mną latała, twierdziła że miłość nie zna wieku, jak tylko wyjechała do nowej budy to napisała mi że jest 3 kolesi z których jeden by jej pasował i tyle ją widzieli hehe. Poprzednia się zawinęła po 8 latach związku w miłości powiedzmy jak jej powiedziałem po powrocie z UK że już nie mam ochoty więcej pracować. Niech te kurwy wreszcie pozdychają wszystkie i powróci normalność.
tak mi się skojarzyło:
"nie ważne czy to elegancik, belfer czy ksiądz,
każdą pedofilską szmatę należy publicznie ściąć"
Słoń - Negatywny rap
"nie ważne czy to elegancik, belfer czy ksiądz,
każdą pedofilską szmatę należy publicznie ściąć"
Słoń - Negatywny rap
Nie wiem jakim degeneratem trzeba być, aby dla kasy podejmować się w sądzie obrony kogoś kto ewidentnie zawinił. Nawet jako adwokat z urzędu prowadziłbym chyba takie sprawy celowo najgorzej jak się tylko da, aby ten śmieć nigdy nie wyszedł z pierdla...
Mam nadzieję że ojciec tego dziecka go znajdzie i mu rozpierdoli ryj o krawężnik
Prokurator to największa pizda jaka istnieje na tym świecie, że dał takiemu gościowi wyjść.
lapps napisał/a:
w artykule w fakcie sprzed 16 dni pisze, ze nie wypuscili i bedzie dostawal leki, a w artykule regionalnym sprzed 4 dni pisza, ze wypuscili, bo leki dzialaja.
ktory artykul jest bardziej rzetelny i aktualny?
informacja pomocnicza - artykul, ktory cytujesz jest sprzed 16 dni
drugi twoj cytat jest piora gazety wyborczej, wiec jest watpliwym zrodlem informacji
Bądź łaskaw wybrać sobie dowolny tytuł odnośnie księdza o którym wspomniałem skoro Gazeta Wyborcza ci nie pasuje. Jak poszukasz w internecie to znajdziesz jeszcze ciekawe wpisy na forach.
gloswielkopolski.pl/kryminalna-wielkopolska/a/pedofilia-w-kosciele-abp...
fakt.pl/wydarzenia/polska/poznan/puszczykowo-ksiadz-roman-b-skazany-za...
fakt.pl/wydarzenia/polska/poznan/puszczykowo-ksiadz-pedofil-roman-b-uc...
gloswielkopolski.pl/kryminalna-wielkopolska/a/pedofilia-w-kosciele-abp...
gs24.pl/wiadomosci/stargard/art/5477660,ksiadz-skazany-za-molestowanie...
epoznan.pl/news-news-72944-Ksiadz_skazany_za_pedofilie_mieszka_w_zakon...
gazeta-mosina.pl/2017/ksiadz-roman-puszczykowo/
Jakby ktoś miał wątpliwości czy PiS słusznie chce wyjebać 3/4 sędziów i prokuratorów na zbity pysk, a resztę powsadzać...
a czy te leki maja kaliber chociaz 9mm?
lapps napisał/a:
drugi twoj cytat jest piora gazety wyborczej, wiec jest watpliwym zrodlem informacji
Co Ty gadasz?
Jeżeli chodzi o pedofilię, to akurat GW zna temat doskonale.
Przecież słynny pedofil Daniel Cohn*Bendit jest przyjacielem i mistrzem Adasia.
pl.wikipedia.org/wiki/Daniel_Cohn-Bendit
Tu chwali się , że rozbierało go dziecko:
youtube.com/watch?v=cPYm9B707Qc
Tu zapowiadany przez Michnika pierdoli jakieś marksistowskie dyrdymały
Pedofil wypuszczony przez sąd nawet nie jest księdzem? W prowadziliście jakąś nową świecką tradycję czy co?
jakis taki rumunowaty
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów