Jose Nascimento trafił do więzienia o zaostrzonym rygorze za brutalny gwałt na 5-latce. Przez długie miesiące rył dziurę w ścianie celi, którą planował uciec na wolność. Okazało się jednak, że otwór jest za mały, a facet utknął. Z okazji postanowili skorzystać współwięźniowie…
Przez całą noc wołał o pomoc strażników, jednak ci nie nadchodzili. Podczas gdy Jose był już połową ciała na wolności, dolna część ciała nadal była w celi. Więźniowie nie mogli przejść obojętnie i przez wiele godzin go gwałcili.
Za próbę ucieczki i zniszczenie muru więziennego skazany za pedofilię mężczyzna dostał dodatkowe 5 lat odsiadki. Co więcej, jeszcze przez kilka dni raczej nie usiądzie. Właśnie wrócił do więzienia po leczeniu w przywięziennej klinice. Trafił do niej z licznymi obrażeniami odbytu.
Miny strażników bezcenne