W odpowiedzi na komentarz Maślaka:
( Ja odpowiem na ten argument jak i na podobny "księża to tylko ludzie jak wszyscy inni". Otóż drodzy Sadole opowiedz dlaczego tak nagłaśnia się (choć nie tak bardzo jak trzeba) przypadki pedofilii wśród kleru jest prosta. Księdza od innego człowieka odróżnia to ,że ma być od przewodnikiem moralnym i wzorem cnót. On uczy ludzi jak mają żyć by byli dobrzy. To ksiądz wybierając tą drogę życia odrzuca wiele by poświęcić się dla ludzi (w teorii). Dlatego gdy osoba mająca być wzorem grzeszy czy mówiąc inaczej krzywdzi ludzi powinna być piętnowana podwójnie.)
Nie pomyślałeś może, że ludzie którzy od małego mają chore skłonności do pedofilskich zachowań być może celowo zostają księżmi? Wiara, Bóg, moralność, bycie przykładem, przewodnikiem itp. ich kompletnie nie obchodzą. Robią to wszystko na pokaz, żeby zbliżyć się do dzieci. Wykorzystują bycie „autorytetem”, grają rolę księdza aby ułatwić sobie kontakt z dziećmi. Są na tyle sprytni, że wszystko mają zaplanowane, wstępując do seminarium dobrze wiedzą jaki jest tego prawdziwy cel. Oni są pedofilami zanim zostaną księżmi.
Ta cała nagonka to walka z KK a nie z pedofilią. Nagłaśniane są praktycznie tylko sprawy związane z kościołem. Jeszcze trochę a z tego co czyniło nasz naród niepokonanym, nie zostanie nic.
( Ja odpowiem na ten argument jak i na podobny "księża to tylko ludzie jak wszyscy inni". Otóż drodzy Sadole opowiedz dlaczego tak nagłaśnia się (choć nie tak bardzo jak trzeba) przypadki pedofilii wśród kleru jest prosta. Księdza od innego człowieka odróżnia to ,że ma być od przewodnikiem moralnym i wzorem cnót. On uczy ludzi jak mają żyć by byli dobrzy. To ksiądz wybierając tą drogę życia odrzuca wiele by poświęcić się dla ludzi (w teorii). Dlatego gdy osoba mająca być wzorem grzeszy czy mówiąc inaczej krzywdzi ludzi powinna być piętnowana podwójnie.)
Nie pomyślałeś może, że ludzie którzy od małego mają chore skłonności do pedofilskich zachowań być może celowo zostają księżmi? Wiara, Bóg, moralność, bycie przykładem, przewodnikiem itp. ich kompletnie nie obchodzą. Robią to wszystko na pokaz, żeby zbliżyć się do dzieci. Wykorzystują bycie „autorytetem”, grają rolę księdza aby ułatwić sobie kontakt z dziećmi. Są na tyle sprytni, że wszystko mają zaplanowane, wstępując do seminarium dobrze wiedzą jaki jest tego prawdziwy cel. Oni są pedofilami zanim zostaną księżmi.
Ta cała nagonka to walka z KK a nie z pedofilią. Nagłaśniane są praktycznie tylko sprawy związane z kościołem. Jeszcze trochę a z tego co czyniło nasz naród niepokonanym, nie zostanie nic.