Bill Gates czy jakiś Rusek oligarcha
Wyobraź sobie,że taki filantrop następnego dnia przystępuje do całkowitej wycinki
Nie jestem ekspertem i nie wiem czy większy wpływ na ludzkość ma EC Bełchatów czy las Amazonii, ale wydaje mi się, że jeśli walka ekologów ma jakiś sens to przede wszystkim w rujnowanych lasach deszczowych. Jeden Bill Gates czy jakiś Rusek oligarcha mógłby w ramach tej swojej całej filantropii wykupić te ziemie za bezcen i zapewnić planecie jakiś w miarę stały poziom tlenu...
A mi się wydaje, że świat niech sie odpierdoli od cudzego lasu. Jak tak kochają drzewa to niech w swoich krajach sobie zasadzą a nie u siebie wyjebka na wszystko ale hur dur las amazonski hur dur.
Nie jestem ekspertem i nie wiem czy większy wpływ na ludzkość ma EC Bełchatów czy las Amazonii, ale wydaje mi się, że jeśli walka ekologów ma jakiś sens to przede wszystkim w rujnowanych lasach deszczowych. Jeden Bill Gates czy jakiś Rusek oligarcha mógłby w ramach tej swojej całej filantropii wykupić te ziemie za bezcen i zapewnić planecie jakiś w miarę stały poziom tlenu...
Tak dla przypomnienia - fitoplankton w oceanach i morzach ma większy wpływ na przerabianie CO2.
Policjant z Manaus pokazuje środkowy palec ekologom, od 0:40
Nie ekologom tylko innym oglądającym jakim jest syfiarzem i prostakiem.
@HAL9000/2 ale zdajesz sobie sprawę, że jak ktoś nazywa sam siebie w jakiś sposób, to nie znaczy się, że jest tą osobą?
zdaję sobie i taki był zamysł mojego wpisu... po za tym "ekolodzy" chyba nie są świadomi że ekologia to nie nauka o ochronie przyrody tylko o funkcjonowaniu zależności w przyrodzie...