18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (7) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 1:05
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 2024-09-13, 13:31
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:33
Pewnego dnia w autobusie...
d................! • 2012-08-09, 1:14
Pragnę opowiedzieć Wam pewną autentyczną historię, która mi się przydarzyła.
Pewnego zwyczajnego dnia jadąc autobusem do szkoły, moją uwagę przykuł chłopak drobnej postury. Był ubrany coś na wzór skate'a a na głowie miał pedalskiego full capa (new era) z wizerunkiem myszki miki (nie wiem co to za moda ale ok). No i na jednym z przystanków wsiadło trzech, przypakowanych dresów. W pewnej chwili jeden dres zauważył ową czapeczkę naszego skate'a, na początku było nawet ok, trochę się ponabijał pod nosem, do czasu... Drobny skejcik nie chciał pozostać dłużny i coś mrucząc pod nosem i patrząc w stronę dresów zaczął również się nabijać (nie słyszałem co mówił bo siedział daleko). Dresy wpadły w szał, zaczęli klnąć na cały autobus i zapowiadać co zrobią z chłopakiem jak wyjdą z autobusu, chłopak wystraszony siedział już cicho. Stety lub niestety, napakowani panowie ani śmieli odpuścić, cały czas jakieś niemiłe słowa rzucali w kierunku chłopaka. Jeden cały czas tylko bełkotał "zabiję cię pedale mały", i w tym momencie (nie wiem co we mnie wstąpiło i czego oczekiwałem) nie wytrzymałem i krzyknąłem do niego "jedyny pedał w tym autobusie to Ty więc zamknij ryj i daj chłopakowi spokój".
Muszę Was rozczarować, nikt nie bił brawa, kierowca nie zatrzymał się żeby mi gratulować, nikt nie tańczył z radości, a dresy nie wysiadły z głowami spuszczonymi w dół. Pech chciał że sekundę po moich słowach był przystanek i jak tylko otworzyły się drzwi, chłopaczek uciekł, a ja wyleciałem mordą o chodnik (oczywistym jest że dresy mnie wyjebały). Dostałem jeszcze mocnego buda w udo i dresy wsiadły z powrotem do autobusu. Nikt się nic nie odezwał, nikt mi nie pomógł, jebany skejcik nawet nie spytał się mnie czy wezwać pogotowie - spierdolił do miasta. I ciekawe skąd Wy bierzecie tych ludzi co zawsze Wam klaszczą brawa i jest sielanka i tańce i owacje i inne chuje muje.

Zdjęcie po powrocie do domu (do szkoły już mi się odechciało tego dnia iść):

(krew zmyta, wiem że byście chcieli)
Zgłoś
Avatar
uookie 2012-08-09, 1:26 27
a mogli zabić...
Zgłoś
Avatar
CorT7 2012-08-09, 1:26 52
Szkoda, że się naraziłeś dla jakiejś cioty już lepiej jakby to była jakaś fajna laska.
Zgłoś
Avatar
Ravager 2012-08-09, 1:33 174
Stary, a na co Ty liczyłeś? Jesteśmy narodem "zgranym" tylko jeśli trzeba wywiesić flagę, bo nasza reprezentacja gra na Euro i wydaje nam się, że mają szanse, albo wstawić opis na gg, że "POLSKAAAAAA", bo właśnie siatkarze pokazali coś wyjątkowego. A, no i jeszcze "drużynowo" mieszamy z błotem tych, którym powinie się noga, gdy chcieli osiągnąć jakiś sukces. Gdy jednak trzeba zbuntować się przeciw rządowi, zorganizować wspólnie coś sensownego, albo zwyczajnie wstawić się za kimś, kto potrzebuje pomocy w słusznej sprawie (e.g. Twoja historia), każdy zamyka się w sobie i udaje, że go nie ma.

Miałem kiedyś podobne zdarzenie. Jechałem autobusem i nagle jakiś koleś zaczął wyzywać swoją dziewczynę i strzelił jej z liścia. NIKT nie zareagował. Ja sam powiedziałem mu, że kobiet się nie bije i jak chce, to możemy wysiąść na następnym przystanku tylko dlatego, że był ode mnie mniejszy i wydawało mi się, że w razie czego dam mu radę. Gdyby był jakimś wypakowanym dresikiem pewnie też siedziałbym cicho i udawał, że moje sznurówki są najciekawszym dziełem, jakie ostatnio dane było oglądać moim oczom. Chciałbym napisać tu coś optymistycznego, ale wcale nie jesteśmy tak zajebistym narodem, na jaki się kreujemy. Zajebiste są jednostki, ale zatracają się w reszcie społeczeństwa: egoistach, przemądrzałych kretynach, wszechwiedzących skurwysynach.
Zgłoś
Avatar
C................1 2012-08-09, 1:39 8
Piwo za własny materiał,twarz i historie
Zgłoś
Avatar
T................a 2012-08-09, 1:43
Szczerze to bym gówno zrobił (pewnie dlatego że jestem mały i gruby:P) ale chuj a mały dziwny że się odzywał czego się spodziewał ?
Zgłoś
Avatar
krzyzowiec 2012-08-09, 1:56 14


zabrakło tego jednego, który zacząłby klaskać
Zgłoś
Avatar
Mathiuser 2012-08-09, 2:04
Każdy w tym autobusie powinien dostać wpierdol prócz ciebie, autorze tematu.
Zgłoś
Avatar
boon3pol 2012-08-09, 2:12
a potem zadzwonił budzik i spadłeś z górnej części piętrowego łóżka (stąd obity ryj)

PS. historia niezła i brzmi całkiem prawdziwie jak na polskie klimaty niestety:/
jednak Bad Ass to tylko film i w rzeczywistości nie przejdzie:/
Zgłoś
Avatar
S................i 2012-08-09, 2:34
Szanuję ludzi, którzy potrafią stanąć w obronie innych nawet jeśli przeciwnik jest większy lub liczniejszy. Ale nie ma sensu się wcinać jak kolesie tylko do siebie pyskują. Mały gnojek zamiast pyskować dresom, mógł zmienić miejsce i tyle. A tak ani dziękuje, ani pocałuj mnie w dupę. Inna rzecz, jeśli jakiś koleś, znieważa jakąś pannę.
Zgłoś
Avatar
c88151@rtrtr.com 2012-08-09, 2:45
>dostan sluszny wpierdol
>wierz w historyjki wypisywane w internecie
>pochwal sie na sadolu
Zgłoś
Avatar
~Velture 2012-08-09, 2:48
Bez obrazy ale nie wyglądasz na twardziela i jak to większośc osób pewnie pomyśli "typowa pizda".

Więc co ty myślałeś?

Owszem zachowałeś się bohatersko ale chuj ci z tego przyszło i stawiam dyche ,że nigdy więcej nie pomożesz na 2gi raz takiej osobie. Wiele osób tak miało i niewykluczone ,że połowa osób w autobusie miała takie wspomnienia wcześniej jak ty teraz.

Osobiście uważam ,że jesteś naprawde spoko i zachowałeś się super jak typowy bohater ale nie obraź się - warunków fizycznych to ty nie masz więc idąc starym przyszłowiem "mierz siły na zamiary".

Tu pojawiły się 2 problemy:
1) społeczeństwo miało wyjebane i/lub bali się
2) ofiara którą broniłeś okazała się pizdą bez honoru.

Zapamiętaj na przyszłość - olej sprawe jak widzisz ,że chodzi tylko o pyskówke. Jakby go bili albo coś to może wtedy myśl o byciu bohaterem ale prawda jest taka ,że zanim zaczną bić to olewaj sprawe bo naprawde są ludzie ,którzy potrafią się napierdalać ale trafią na kilku dresów cięzszych (mięśnie a nie sadło) i zaczyna się problem.

Jeśli nie ściemniasz i było tak jak piszesz to masz piwo ode mnie.
Zgłoś
Avatar
Pener 2012-08-09, 4:26 69
chuj, sprzedaję auto i wożę się autobusami skoro tam taki cyrk
Zgłoś
Avatar
spr 2012-08-09, 5:35
Kurwa Pener nie ma drugiego takiego jak ty.
Zgłoś
Avatar
liana 2012-08-09, 6:33
Obciągnąłeś myszce miki ?, na kopach z tego autobusu prawidłowo byś wyleciał.Ale widać dresy, większe cipy od ciebie.Ave
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie