📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
taka inteligentna nacja a takie gówna kręcą, ich wyobraźnia jest przerażająca.
Po tym wszystkim co zobaczyłem na sadolu związanego z nimi to nawet za darmo bym tam na wycieczkę nie pojechał, realnie się ich boję.
Po tym wszystkim co zobaczyłem na sadolu związanego z nimi to nawet za darmo bym tam na wycieczkę nie pojechał, realnie się ich boję.
Niby minęło już 66 lat od zrzucenia bomby atomowej na Japonię, ale skutki popromiennego, miażdżącego pojebilizmu Japończyków, mamy do dziś. Obawiam się, że następne pokolenia będą niestety jeszcze bardziej porąbane.
baxter napisał/a:
fortepian a nie pianino
W oryginale nazywało się "Hausu (House) - Piano death", choć na moje to masz rację.
Edit. W sumie to źle zinterpretowałem, słowo "piano" oznacza i jedno i drugie.
Ja chcę wiedzieć tylko jedno... Co tu sie kurwa dzieje? o.0
Możecie gadać co chcecie, niektóre japonki są wprost zajebiste. Drobniutkie, czarniutkie, ze sterczącymi cycuszkami, co prawda trochę zarośnięte ale lepszy bóbr niż bebech Shreka.
zajebiste, będę puszczał sobie to na kacu...
piano = fortepian ( i pianino to jeden huj dla anglików)
warto czasem zaglądnąć do słownika
warto czasem zaglądnąć do słownika
solteck napisał/a:
piano = fortepian ( i pianino to jeden huj dla anglików)
warto czasem zaglądnąć do słownika
Pianino:
Fortepian:
Mają dość różne brzmienie, i zupełnie różny zakres dźwięków.
Jak widzisz babę z kutasem to masz w głowie "chuj = pizda, jeden chuj"? Też Ci tak trzeba tłumaczyć różnicę?
PS. Miałeś na myśli amerykanów zamiast anglików, prawda?
W angielskim "pianino" to "vertical piano" a "fortepian" to "upright piano".