To teraz do nieogarnięty co im gorąco w mieszkaniu.
W lato nie otwiera się okien ani drzwi, to samo tyczy się drzwi i okien na klatkach schodowych (tylko zjeby tak robią..). Ano kurwa temu że jak na dworze jest w cieniu 30 na słońcu 50+ to logiczne że w chaupie nie będzie lepiej a gorzej bo rozgrzane powietrze z dworu masz w mieszkaniu. Całkiem logiczne co?
A wentylatory i inne chujstwa polecam ustawiać pod wieczor tak żeby dmuchały za okno a nie w mordę.
A jak mury się nagrzeją to kup sobie klimę.
Tu chodzi o drugą zasadę termodynamiki - ciepło samorzutnie przepływa zawsze od ośrodka cieplejszego do zimniejszego, a więc krótko mówiąc uchylając okna nie ochładzacie pomieszczenia tylko wpuszczacie ciepło.
Wyjebałbym szybę w tej samej sekundzie w której bym tego psa w środku zobaczył
Żeby tobie nikt potem nie wyjebał jedynek w tej samej sekundzie.
Jakie to kurwa zakupy, 5 przedmiotów? Nie było ich 5 minut, szyby uchylone a już miłośnicy zwierząt za 5groszy podnoszą raban.
Za niedługo kaganiec i smycz okażdą się mało humanitarne - jestem pewien że jakiś lewicowy zjeb na pewno na to wpadnie.
A pana z ogolonym rowem też mi szkoda. Widać w młodości miał swoje 5 minut i był kozakiem, potem jak każdy kozak poszedł pierdzieć. Potem wyszedł i zmądrzał. Założył rodzine, ubrał spodenki w palmy i sandały. Ale jego mentalność nadal pozostała w więzieniu, dalej w stresowych sytuacjach jedyne co mu przychodzi do głowy to wyzywanie od cweli i pokazywanie rowa.
ciekawostka jest ze pies sie nie poci a ten owczarek ma dluga siersc wiec tak jakbys siedzial w kurtce w samochodzie, .
Niewiem czy jesteś debilem czy udajesz. Pies dla tego się nie poci bo za odprowadzanie ciepła odpowiada język. Więc gruba sierść nic nie daje. Mało tego, jakbyś tego owczarka ogolił na łyso to by się przegrzał. Więc jeśli masz strzelać takimi idiotycznymi porównywaniami to prosze nie pisz.
Żeby tobie nikt potem nie wyjebał jedynek w tej samej sekundzie.
Jakie to kurwa zakupy, 5 przedmiotów? Nie było ich 5 minut, szyby uchylone a już miłośnicy zwierząt za 5groszy podnoszą raban.
Za niedługo kaganiec i smycz okażdą się mało humanitarne - jestem pewien że jakiś lewicowy zjeb na pewno na to wpadnie.
A pana z ogolonym rowem też mi szkoda. Widać w młodości miał swoje 5 minut i był kozakiem, potem jak każdy kozak poszedł pierdzieć. Potem wyszedł i zmądrzał. Założył rodzine, ubrał spodenki w palmy i sandały. Ale jego mentalność nadal pozostała w więzieniu, dalej w stresowych sytuacjach jedyne co mu przychodzi do głowy to wyzywanie od cweli i pokazywanie rowa.
Niewiem czy jesteś debilem czy udajesz. Pies dla tego się nie poci bo za odprowadzanie ciepła odpowiada język. Więc gruba sierść nic nie daje. Mało tego, jakbyś tego owczarka ogolił na łyso to by się przegrzał. Więc jeśli masz strzelać takimi idiotycznymi porównywaniami to prosze nie pisz.
...kurwa raz, dwa, trzy. I jak Cieślak z Blok Ekipy jesteś ćwierćmózgiem.
Pokazuję i objaśniam debilom co myślą, że zostawienie psa w samochodzie podczas upału to nic takiego, bo przecież szybka uchylona to se pieseł pooddycha.
Po pierwsze - jeśli temat wam leży na sercu i rzeczywiście chcecie się dowiedzieć czy dla psa to jest problem czy nie - idźcie do samochodu w słoneczny dzień i posiedźcie w nim przez jakiś czas. Uchylcie okno jak na załączonym filmiku.
Przy trzydziestu stopniach gwarantuję, że nie wytrzymacie pół godziny. GWARANTUJĘ. Przy trzydziestu stopniach i nasłonecznieniu jeszcze mniej. Dlaczego? A no wiadomo przecież, że słonko grzeje, potęguje odczuwalną temperaturę.
I co z tego powiecie, no bo przecież to nie o człowieku w samochodzie jest, tylko o psie? A no to z tego, że wyobraźcie sobie, ze macie jeszcze na sobie futro/włos jak pies (w zależności od rasy) i że wasza skóra się nie poci. Jak wiadomo z biologii (albo i nie wiadomo co po niektórym), człowiek się chłodzi przez pory w skórze - wypaca wodę, która paruje i zabiera z powierzchni ciała nadmiar temperatury. Jak zabraknie wody w organizmie a dalej jest ciepło, macie przejebane. Po dłuższym czasie udar cieplny i zgon. Pies natomiast nie poci się. Pies chłodzi się tylko dwoma sposobami - spodem łap (tymi poduszeczkami) oraz przez pysk, dlatego w ciepłe dni psy sapią i szybko oddychają, to jest GROS ich możliwości termoregulacyjnych.
Pieseł w samochodzie nie ma jak się chłodzić - powietrze którym oddycha jest gorące, a łapy dotykają nagrzewającego się materiału. Nie ma wody, nie ma jak uchylić okienka, żeby było więcej wiaterku.
Tak, jestę ekspertę.
Ludziom broniącym patusa, który zamknął psa w aucie proponuję empiryczne doświadczenie naukowe. Proszę lekko uchylić tylne szyby. Zaparkować w pełnym słońcu, zgasić silnik, wyłączyć nawiew, klimatyzację i rozkoszować się siedzeniem w środku.
Ja wytrzymuję 3 minuty a nie mam futra...