ciąg dalszy
Ja bym zadzwonił po psiarnię. Gościa trzeba było wziąć na toksykologię na analizę krwi. On ewidentnie ładuje w kanał.
I w tym momencie byś stracił rękę bo pies by pomyślał, że go zaatakowałeś.Miał uchylone wszystkie cztery szyby.Właściciel i rodzina poszli na zakupy max godzina.Nawet nie widać, że robili duże zakupy bo przynieśli w rękach.Weź idź na zakupy do tesco czy innego chujstwa z owczarkiem na smyczy.Pojebało cie do reszty deklu?
Deklu, zrób światu przysługę i zamknij się w taką pogodę w aucie. Możesz sobie nawet szyby uchylić.
Szkoda że dalsza część filmiku ucięta w najlepszym momencie.
Do innych piszących że w nagrzanym samochodzie jest 60 stopni. Tak kurwa, jak samochód stoi 3 godziny w słoncu to się nagrzewa. Co innego jak ktoś z włączoną kilimą jedzie na zakupy i podczas jazdy temperatura w samochodzie zejdzie do 20 stopni, wtedy w 5 minut nie nagrzeje się do miliona stopni. Tymbardziej passat który jest samochodem klasy średniej. Fakt że te paserati ma klimatyzacje i fakt że facet uchylił szyby psu świadczy że jest świadomy.
Na drugim filmiku widać ze pies jest w dobrym stanie więc to sugeruje że pato rodzinka wyskoczyła tylko na małe zakupy.
Nikt nie zginął, nikt nie ucierpiał ale sadolowi eksperci od biednych zwierząt prują sie jak rajtuzy sąsiadki.
Przeczytałem temat i chciałbym sie odnieść do kilku absurdalnych argumentów. To że pies ma sierść nie znaczy że jest mu cieplej niż gdyby tej sierści niemiał. Nie jednokrotnie słyszałem historie debili którzy albo obcieli w upał psa który się ugotował bo nie miał naturalnej ochrony przed słońcem albo prawie oślepł bo bezmózg obciął mu grzywke żeby lepiej widział. Więc argument o sierści sugeruje że ktoś nie ma pojęcia o psach.
Cudownie, ale to psi WŁOS chroni skórę, a SIERŚĆ odpowiada za utrzymanie temperatury w chłodne dni. Co prawda psy gubią dużo sierści w lecie, ale nie są takie ilości, aby nie powodować przegrzania w upały.
Do innych piszących że w nagrzanym samochodzie jest 60 stopni. Tak kurwa, jak samochód stoi 3 godziny w słoncu to się nagrzewa. Co innego jak ktoś z włączoną kilimą jedzie na zakupy i podczas jazdy temperatura w samochodzie zejdzie do 20 stopni, wtedy w 5 minut nie nagrzeje się do miliona stopni. Tymbardziej passat który jest samochodem klasy średniej. Fakt że te paserati ma klimatyzacje i fakt że facet uchylił szyby psu świadczy że jest świadomy.
W upalny dzień i w pełnym słońcu temperatura w samochodzie z otwartymi drzwiamy podskoczy o kilka stopni w ciągu kilku minut. Człowiek zaczyna to odczuwać jako dyskomfort, czasem nawet wysoki, a co dopiero zwierzę z taką ilością futra. Po ok. 15 minutach temperatura jest nie do zniesienia nawet dla człowieka.
Na drugim filmiku widać ze pies jest w dobrym stanie więc to sugeruje że pato rodzinka wyskoczyła tylko na małe zakupy.
Na drugim filmiku widać wyraźnie, że pies rzucił się do otwartej szyby po chłodniejsze powietrze.
Nikt nie zginął, nikt nie ucierpiał ale sadolowi eksperci od biednych zwierząt prują sie jak rajtuzy sąsiadki.
Dobra, dobra, już nie pierdol. Koleś prawie ugotował psa, ale "nikt nie zginął, nikt nie ucierpiał, więc zamiećmy to pod dywan".
Pieprzony idiota...
Człowiek zaczyna to odczuwać jako dyskomfort, czasem nawet wysoki, a co dopiero zwierzę z taką ilością futra.
Jak grochem o ściane. Pieprzony idiota...
Jestem ostatni żeby tolerować maltretowanie zwierząt ale czytać się nie da tego pierdolenia.
Kilka dni temu pojechałem do KFC drive. Następnie stanąłem na parkingu przy dużym centrum handlowym. Zgasiłem silnik i uchyliłem okno, temp zewnętrzna 32stopnie. Zjadłem prawie cały kubeł classic i zingera. Trwało to może z 20 minut bo troche tego było. Temperatura w aucie podskoczyła może o kilka stopni a bardziej się spociłem wpierdalaniem kurczaka na siłe.
Te wielkie zakupy które miała pato rodzina robi się w 5 minut. reszte dopowiedzcie sobie sami.
No chyba że mi ktoś udowodni że pato rodziny niebyło 35minut. Wtedy grzecznie przeprosze i zwróce należyty honor.
Jebane PATUSY !! A ta żonka jaką normalną udaję :/ Kurwa dziś 5 minut stałem w korkach i już zdychałem , a pies kurwa jeszcze ma sierść Jebane bezmózgi.
Jebanym bezmózgiem jesteś Ty:) Psy nie są stałocieplne jak ludzie. Zauważ, że potrafią przeżyć zarówno 30 stopniowy mróz jak i 30 stopniowy upał w tej samej sierści ;] Wyjdź w tym samym ubraniu na te dwie skrajne temperatury, zobaczymy czy w obu sytuacjach będziesz się czuł tak samo. Psu nawet 50 stopniowy upał by nie przeszkodził, chyba, że musiałby w nim trwać kilkanaście godzin bez dostępu do wody. Kilka godzin w nagrzanym samochodzie nie zrobiły na piesku większego wrażenia, po za tym, że chętnie by z miski łyknął.
Więc nie porównuj tutaj zwierzęcia do człowieka, bo choć niewiele różnimy się od świń, to jednak nasze organizmy bardzo się od siebie różnią.
@spiderowski jak sobie łeb ogolisz na zero pierwszy raz od dłuższego czasu (nie wiem jak stale łysi sobie radzą ze słońcem) i wyjdziesz na słońce to też Ci spali łeb. Każdy włos w jakiś sposób pomaga radzić sobie z upałem. Nie jestem ekspertem, ale podejrzewam, że włos ratuje przed samymi promieniami słonecznymi.
Ludzie uważający, że pies to dobrze znosi widać mają mniej empatii w sobie. Spoko, nie każdy musi lubić zwierzęta, ale tutaj widać braki w rozumowaniu.
Facet przypomina tych tancerzy techno ze źrenicami jak kot
Psy nie są stałocieplne jak ludzie.
O kurwa, hahahhaha
Jakim cudem ty w ogóle umiesz pisać?
Amen
Jebanym bezmózgiem jesteś Ty:) Psy nie są stałocieplne jak ludzie. Zauważ, że potrafią przeżyć zarówno 30 stopniowy mróz jak i 30 stopniowy upał w tej samej sierści ;] Wyjdź w tym samym ubraniu na te dwie skrajne temperatury, zobaczymy czy w obu sytuacjach będziesz się czuł tak samo. Psu nawet 50 stopniowy upał by nie przeszkodził, chyba, że musiałby w nim trwać kilkanaście godzin bez dostępu do wody. Kilka godzin w nagrzanym samochodzie nie zrobiły na piesku większego wrażenia, po za tym, że chętnie by z miski łyknął.
Więc nie porównuj tutaj zwierzęcia do człowieka, bo choć niewiele różnimy się od świń, to jednak nasze organizmy bardzo się od siebie różnią.
To Cię zaskoczę. Psy na lato linieją a na zimę ich futro gęstnieje. Miałem malamuta i na wiosnę mogłem mu sierść garściami wyciągać. Na zimę skóry mu widać nie było taką miał gęstą sierś