Takiego psa to się dobija. Ale zjeby uczlowieczaja zwierzęta i robią im operacje droższe niż nie jednym ludziom.
No właśnie też na to zwróciłem uwagę, kraj 3 świata a ten pies miał lepszą opiekę medyczną niż nie jedno dziecko. Kraj w którym idzie umrzeć od byle ukąszenia jakiegoś chujostwa a tu pies wygryziony do czachy ma krater i żyje jebany.
Takiego psa to się dobija. Ale zjeby uczlowieczaja zwierzęta i robią im operacje droższe niż nie jednym ludziom.
Twoje pieniądze że pierdolisz o usypianiu? Chcieli okazać empatię i wyleczyć psa, ich sprawa.
Swoją drogą nieraz specjalnie krzywdzą zwierzaki a później nagrywają że je ratują,
Mam sąsiadkę co do swojego szczura pomertania czy innego chiułała mówi "pokaż łapką co ma ci pańcia kupić" albo "moje skarbie ty"
Najchętniej bym tego psa potraktował brutalnie i zrobił z niego czapkę na zimę bo to wredny jebaniec piszczący :adolf:
wielbienie do zwierząt oraz nienawisc do ludzi (męzczyzn, feministek, katoli) promuje srodowisko gazety wyborczej i innych zydo-kom
Ja myślę, że obecność w przestrzeni stwierdzeń typu "wychowuję 2 psy" to nie efekt działania systemu czy jakiegoś większego spisku ale efekt tego, że ludzie są leniwi i nie podejmują się wychowania dziecka bo to zmieni ich wygodne życie. Traktowanie psa, kota czy innej cholery jako członka rodziny pozwala na załatanie potrzeby matkowania / ojcowania w prosty i wygodny sposób.
Ja myślę, że obecność w przestrzeni stwierdzeń typu "wychowuję 2 psy" to nie efekt działania systemu czy jakiegoś większego spisku ale efekt tego, że ludzie są leniwi i nie podejmują się wychowania dziecka bo to zmieni ich wygodne życie. Traktowanie psa, kota czy innej cholery jako członka rodziny pozwala na załatanie potrzeby matkowania / ojcowania w prosty i wygodny sposób.
Psa/kota/świnkę morska/ papugę - można oddać, sprzedać, zostawić w lesie, oddać do schroniska. Z dzieckiem nie ma tak łatwo. Pełna racja, ludzie są zbyt wygodni i leniwi a pieski są takie milutkie i fajniutkie na fejsbuczka dopóki są młode a potem jak wyżej. Oczywiście jest grono ludzi z mózgiem zamiast dupy i wiedzą czym jest odpowiedzialność za czyjeś istnienie.
Ja myślę, że obecność w przestrzeni stwierdzeń typu "wychowuję 2 psy" to nie efekt działania systemu czy jakiegoś większego spisku ale efekt tego, że ludzie są leniwi i nie podejmują się wychowania dziecka bo to zmieni ich wygodne życie. Traktowanie psa, kota czy innej cholery jako członka rodziny pozwala na załatanie potrzeby matkowania / ojcowania w prosty i wygodny sposób.
I czy nie lepiej tak ?
Dziecko wymaga zdecydowanie więcej opieki
Po co się tak ograniczać
Twoje pieniądze że pierdolisz o usypianiu? Chcieli okazać empatię i wyleczyć psa, ich sprawa.
To jest biznes naiwniaku i oni trzepią ogromną kasę na oszukiwaniu ludzi oraz na cierpieniu zwierząt.
Często sami kaleczą te zwierzęta aby później mieć co leczyć i doić forsę od nadwrażliwców.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów