Pani chyba nie powinna brać się za tak skomplikowana czynność jaką jest jazda samochodem.
120
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
19 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:07
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
🔥
Wodowanie samochodu
- teraz popularne
🔥
Zamach na Netanjahu
- teraz popularne
🔥
No to zabłysnął ...
- teraz popularne
Jesse.Pinkman napisał/a:
Pani chyba nie powinna brać się za tak skomplikowana czynność jaką jest jazda samochodem.
Zgadza się, ale przez jezdnie wypada przechodzić w oznakowanym miejscu, a nie szwendać się jak krowa po łące. Nie zauważyłem żadnego oznakowania przejścia po prawej stronie jezdni czy pasów.
35i napisał/a:
Zgadza się, ale przez jezdnie wypada przechodzić w oznakowanym miejscu, a nie szwendać się jak krowa po łące. Nie zauważyłem żadnego oznakowania przejścia po prawej stronie jezdni czy pasów.
A wiesz, że przez skrzyżowanie też można przechodzić w określonych sytuacjach?
Dyzzzio napisał/a:
A wiesz, że przez skrzyżowanie też można przechodzić w określonych sytuacjach?
to jest określona sytuacja ??
Dyzzzio napisał/a:
A wiesz, że przez skrzyżowanie też można przechodzić w określonych sytuacjach?
Dzięki takim niedojebom jak ty mamy materiał na sadistica
35i napisał/a:
przez jezdnie wypada przechodzić w oznakowanym miejscu, a nie szwendać się jak krowa po łące. Nie zauważyłem żadnego oznakowania przejścia po prawej stronie jezdni czy pasów.
Nie wiem jak tam, ale polskie prawo idzie na rękę pieszym, nie zmuszając ich do chodzenia po okolicy w poszukiwaniu pasów,
żeby przepisowo przejść na drugą stronę drogi.
Ogólna zasada jest taka, że możemy przejść przez ulicę, jeśli w pobliżu 100 metrów nie znajdziemy żadnego przejścia dla pieszych.
Szczegółowo te przypadki opisuje art. 13 ustawy Prawo o ruchu drogowym:
Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m.
Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
turor napisał/a:
Dzięki takim niedojebom jak ty mamy materiał na sadistica
Nie dojechała, to ciebie matka z ojcem. Zerknij art. 13 upord
auto ma więcej funkcji niż zmywarka to faktycznie może baba mieć problem z opanowaniem.
Dyzzzio napisał/a:
A wiesz, że przez skrzyżowanie też można przechodzić w określonych sytuacjach?
Wiem, zachowując szczególną ostrożność.
A wiesz, że to nie dzieje się w Polsce?
Zulu-Gula napisał/a:
Nie wiem jak tam, ale polskie prawo idzie na rękę pieszym, nie zmuszając ich do chodzenia po okolicy w poszukiwaniu pasów,
żeby przepisowo przejść na drugą stronę drogi.
Ogólna zasada jest taka, że możemy przejść przez ulicę, jeśli w pobliżu 100 metrów nie znajdziemy żadnego przejścia dla pieszych.
Szczegółowo te przypadki opisuje art. 13 ustawy Prawo o ruchu drogowym:
Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m.
Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
Doskonale o tym wiem, tylko zwróć uwagę, że za skrzyżowaniem jest oznakowane przejście nawet ze światłem pulsacyjnym, zdecydowanie bliżej niż 100 metrów.
Pochodzę jeszcze z czasów, kiedy naukę zasad poruszania się po drodze rozpoczynało się w przedszkolu, a w szkole wyrabiało się kartę rowerową.
@up. Chuj z przepisami, ważne że kundel już wstępnie obity na smalec.
Podaje hasło: słupek A.
Jak by nie było tego przepisu w połowie polskich wsi byś nie przeszedł gdzie jest 1 przejście albo nie ma go wcale bo 9 domów przy ulicy