Kopalnia. Do szatni wpada dyrektor:
- Kto wczoraj pił?! - pyta.
Grobowa cisza, w pewnej chwili Francik mówi:
- Jo pił.
- To się zbieraj, idziemy na kina. A reszta do roboty!
- Kto wczoraj pił?! - pyta.
Grobowa cisza, w pewnej chwili Francik mówi:
- Jo pił.
- To się zbieraj, idziemy na kina. A reszta do roboty!