VisennaCK napisał/a:
Mój facet jest z Wielkopolski, dokładniej ze Śremu i jakoś nie potwierdza Twojej wersji pelepele, jakoby słowo 'kibol' było równoznaczne z 'kibic'. To, że faktycznie używano niegdyś takiego zwrotu, nie oznacza, że funkcjonuje to do tej pory.
@VisennaCK, rzeczywiście, z tą całą Wielkopolską trochę popłynąłem. Funkcjonuje tu dialekt wielkopolski, którego odmianami są gwary regionalne. Nie wiem jak to jest w Śremie, bardzo dawno tam nie byłem i nie znam nikogo stamtąd. Na pewno jednak w samym Poznaniu, gdzie używana jest gwara poznańska słowo "kibol" w takim samym znaczeniu jak kibic nadal używane jest przez osoby potrafiące posługiwać się tym rodzajem mowy.
Wystarczy wygooglować "kibol gwara poznańska". A tu dla przykładu link do artykułu Prof. Anny Piotrowicz, językowznawcy:
"-Czy słowo "kibol" - zanim weszło do języka ogólnopolskiego - było wcześniej notowane poza gwarą wielkopolską?
"-Kibol" to przede wszystkim wyraz należący do gwary miejskiej Poznania, w której znany jest od dawna, co najmniej od momentu powstania Klubu Sportowego "Lech".
gloswielkopolski.pl/artykul/401604,kibol-w-wielkopolsce-to-brzmi-dumni...
Zarammoth i Nepritomny.
Absolutnie nie chciałbym się wtrącać do waszej dyskusji. Ja również uważam, że rzucanie na stadionie racami w ludzi bądź na boisko jest niepotrzebne nikomu. Uważam też natomiast, że jednak race odpalane przez odpowiednio przygotowane do tego osoby stanowią przy prezentowaniu opraw stanowią piękny element meczy.
I tutaj chciałbym zauważyć pewne zjawisko. W krajach zachodnich, dokładnie chodzi mi o Niemcy i Anglię przepisy zakazują używania pirotechniki a osoby łamiące ten zakaz otrzymują ogromne kary, znacznie bardziej dotkliwe niż w Polsce.
Natomiast w kończącym się właśnie sezonie latająca na murawę i po trybunach pirotechnika była w Niemczech zjawiskiem powszechnym.
Również to samo pojawiło się w Anglii! (choć przez lata Anglicy nie jako słynęli z tego, że nie odpalali pirotechniki). I tutaj pojawia się pytanie - Czy zakazywanie tego i ogromne kary to odpowiedni pomysł?
Czy może nie lepiej wprowadzić model Duński? Gdzie pirotechnika jest dozwolona, ale mogą ją odpalać odpowiednio przeszkolone osoby po wpłaceniu odpowiedniej kaucji przed meczem (w razie gdyby coś poszło nie tak).
To taka moja dygresja, która się pojawiła gdy przeczytałem wasze komentarze.
Pozdrawiam Was obu!
Parę zdjęć z ostatniego weekendu z boisk angielskich:
1)
fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/260300_1015139658877746...
2)
fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/942184_1015139658678246...
3)
fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/922702_1015139658968246...