Kilka słów wyjaśniających sytuację.
Zaraz po wczorajszym meczu polskiej Ekstraklasy Korona Kielce-Jagiellonia Białystok policjanci zablokowali wyjścia ze stadionu i powiedzieli, że wypuszczą kibiców dopiero gdy ich wylegitymują (ot tak postanowili zaplanować kibicom spędzenie niedzielnego popołudnia). Pomimo tego, że działa system identyfikacji i każdy kibic wchodzący na mecz jest znany z imienia, nazwiska, peselu i zdjęcia.
O brawurowej akcji dowiedzieli się piłkarze Korony Kielce, którzy postanowili pomóc swoim kibicom. Udali się na trybuny w celu rozmowy z policjantami. Doszło do ostrej wymiany zdań.
Gdy dziennikarze zobaczyli co się dzieje, również szybko udali się w okolice trybun. Policjanci widząc ich i zdając sobie sprawę z tego co będzie gdy ich działania zostaną nagłośnione podjęli decyzję o wycofaniu się z tej idiotycznej akcji i wypuszczeniu kibiców ze stadionu.
Piłkarzom Korony należy się wielki szacunek.
Zaraz po wczorajszym meczu polskiej Ekstraklasy Korona Kielce-Jagiellonia Białystok policjanci zablokowali wyjścia ze stadionu i powiedzieli, że wypuszczą kibiców dopiero gdy ich wylegitymują (ot tak postanowili zaplanować kibicom spędzenie niedzielnego popołudnia). Pomimo tego, że działa system identyfikacji i każdy kibic wchodzący na mecz jest znany z imienia, nazwiska, peselu i zdjęcia.
O brawurowej akcji dowiedzieli się piłkarze Korony Kielce, którzy postanowili pomóc swoim kibicom. Udali się na trybuny w celu rozmowy z policjantami. Doszło do ostrej wymiany zdań.
Gdy dziennikarze zobaczyli co się dzieje, również szybko udali się w okolice trybun. Policjanci widząc ich i zdając sobie sprawę z tego co będzie gdy ich działania zostaną nagłośnione podjęli decyzję o wycofaniu się z tej idiotycznej akcji i wypuszczeniu kibiców ze stadionu.
Piłkarzom Korony należy się wielki szacunek.