Niestety do zderzenia nie doszło ale i tak wygląda spoko. Po śladach spalin przelatującego samolotu widać, że ich trajektoria się przecinały po chwili więc było naprawdę blisko.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:02
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Niestety do zderzenia nie doszło ale i tak wygląda spoko. Po śladach spalin przelatującego samolotu widać, że ich trajektoria się przecinały po chwili więc było naprawdę blisko.
Samoloty minęły się w bezpiecznej odległości, a dopiero później wlecieli w smugę kondensacyjną.
Ależ wy pierdolicie. Gość na motolotni nie ma żadnego kurwa radaru, to na co miał spojrzeć?!
RadzioC napisał/a:
To nie żaden samolot cymbały tylko jakaś rakieta.
To Rozpylacz 5G chemitrails głąbie
Akurat to nie jest tak do końca, że radar. Za zapobieganie kolizji odpowiada system TCAS. Najczęściej występuje jego drugi wariant ktory automatycznie w jednym samolocie obniża jego lot a w drugim podwyza. Mozecie poczytac o tym wiecej.
W tym przypadku roznica wysokosci wynosila 2000 tys ft, okolo 600 m, jest to normalny przelot i normalna separacja, jezeli chodzi o systemy ostrzegawcze to jest TCAS, ktory dziala na zasadzie “porównania” dwoch transponderow z samolotow, jezeli TCAS wychwyci ze jest kurs kolizyjny to generuje komunikaty obligatoryjne dla pilota - do góry, na dół, przeciwne do komunikatow generowanych przez TCAS z drugiego samolotu, te komunikaty za NAD poleceniami kontrolera, smuga kondensacyjna to mikro kropelki lodu, w sposob naturalny - grawitacyjnie opadaja, dlatego wydawalo sie ze trajektoria sie przecinala, pozdro luje
Ton napisał/a:
W tym przypadku roznica wysokosci wynosila 2000 tys ft
2 000 000 ft to jakieś 600 km. No to na pewno jest odległość bezpieczna.