Łooo kiej. Mam pytanko, za co ten hate na niego? Bo nie rozumiem. Upewniacie mnie tylko w przekonaniu, że Polacy nienawidzą ludzi którzy odnoszą sukces.
Ba, nie żebym kupował te głupoty na temat jego ogromnej fortuny i wkładu pracy, nie nie.
Powiem więcej, Ci, którzy w to wierzą, to debile. Moja koleżanka akurat obija się z Panem Piotrem Kaszubskim, to pozer, sprzedał się, miał pomysł na "biznes", pracował jako specjalista od PR'u i sorrki muhomorki słodziaczki, ale musicie przyznać, że odwalił kawał dobrej roboty.
Wypromował tę nędzną klinikę pod niebiosa, zmyślił sobie życiorys, zarabia krocie, jest sławny i ustawiony podejrzewam, że do końca życia.
Dlatego jeszcze raz, dlaczego i skąd ten cały hate na jego osobę?