______________
Oto jest koniec końców świata, który znamy!Przecież żyjemy tą chwilą od lat
Ostatnie wolne miejsca w pierwszym rzędzie mamy
Ze śmiercią będzie nam tu za pan brat.
Nie kminie, co jest fajnego w bujaniu się po klubach, gdzie muzyka napierdala tak głośno, że ciężko jest usłyszeć własne myśli. Rozbija się to po "grubych imprezach", żeby później napisać o tym na fejsie i zdobyć +5 do uznania wśród fejsbujowych "przyjaciół"...
Nie kminie, co jest fajnego w bujaniu się po klubach, gdzie muzyka napierdala tak głośno, że ciężko jest usłyszeć własne myśli. Rozbija się to po "grubych imprezach", żeby później napisać o tym na fejsie i zdobyć +5 do uznania wśród fejsbujowych "przyjaciół"...
lalala lalala pierdolenie a tak wgl to zajeb basem synu
Nie kminie, co jest fajnego w bujaniu się po klubach, gdzie muzyka napierdala tak głośno, że ciężko jest usłyszeć własne myśli. Rozbija się to po "grubych imprezach", żeby później napisać o tym na fejsie i zdobyć +5 do uznania wśród fejsbujowych "przyjaciół"...
lepiej powiedz, że każda odmawia ci tańca kluby takie straszne!
Ile ja tu osob widze z mojego miasta pozdrawiam !
A ''pani'' ze zdjecia calkiem calkiem .
Najbardziej rzwalil mnie opis pod zdj.
Feministka walczaca o równouprawnienie
Nie kminie, co jest fajnego w bujaniu się po klubach, gdzie muzyka napierdala tak głośno, że ciężko jest usłyszeć własne myśli. Rozbija się to po "grubych imprezach", żeby później napisać o tym na fejsie i zdobyć +5 do uznania wśród fejsbujowych "przyjaciół"...
Pierdolisz bo pewnie ryja niewyjściowego masz i Ci smutno
Nie kminie, co jest fajnego w bujaniu się po klubach, gdzie muzyka napierdala tak głośno, że ciężko jest usłyszeć własne myśli. Rozbija się to po "grubych imprezach", żeby później napisać o tym na fejsie i zdobyć +5 do uznania wśród fejsbujowych "przyjaciół"...
A teraz wracaj przed komputer.
To jest właśnie ta różnica intelektu, to jest różnica pomiędzy zwierzęciem, które jest konformistą i tak na prawdę nie zdaje sobie sprawy z tego co robi, bo kiedy zapytam takiej idiotki albo półgłówka w "klubie" co on sobą reprezentuje, to jest albo spierdalaj albo pla plfu bla bla chuju tfu tfa i nie wie co ma powiedzieć, więc pluje dookoła słowami których nie rozumie. Natomiat człowiek na jakimkolwiek poziomie się w takich miejscach nawet nie pokazuje, a to dlatego, że ma swoją grupę znajomych na jakimś minimalnym poziomie i będąc przy nich, zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest jak zwierze. Ma honor, ma godność i nie pozwoli z siebie zrobić takiego czegoś, jak to coś na zdjęciu. Niegdyś, setki lat temu szlachta i rycerstwo miały te cechy, a kiedy jeden drugiego obraził to rzucali sobie rękawicę i jeden z nich ginął za swoje poglądy. Dizsiaj normalni ludzie żyją obok, śmiejąc się na głos z błaznów których muszą oglądać na codzień, a co w tym najlepsze to to, że kretyni tego śmiechu nie rozumieją
I nie, to wcale nie są nerdy
Inna sprawa, jak ma się 30 lat i lata się za małolatami w klubie czy też jest się napakowanym i sterczy się przy parkiecie jak kołek. A, zapomniałbym też o takich co to tylko zaczepki szukają. Byłem raz z kumplem na trzeźwo w klubie to w życiu tylu sapaczy nie widziałem bo po procentach to wszystko inaczej wygląda.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów