602
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
24 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
i tak szacun dla bramkarza.liść kontrolny mówi: opamiętaj się kurwa za dużo wypiłeś.jak nie potrafisz zrozumieć to znaczy że będzie już tylko gorzej.
nioch nioch nioch nioch ....
kto sie nie najebal niech pierwszy rzuci kamieniem...
Bramkarza troche ponioslo - mogl odpuscic i lagodniej przekazac Panu, iz wieczor sie dla niego skonczyl..
Na podstawie takich zachowan ochrony mozna sklasyfikowac jakosc klubu i uslug w nim swiadczonych..
Bramkarza troche ponioslo - mogl odpuscic i lagodniej przekazac Panu, iz wieczor sie dla niego skonczyl..
Na podstawie takich zachowan ochrony mozna sklasyfikowac jakosc klubu i uslug w nim swiadczonych..
@ up. wyjebał mu poza drzwiami klubu,także poza miejscem pracy. To,że ochroniarz pierdolnął typowi z otwartej poza klubem,nie oznacza,ze jest on jakiejś kiepskiej jakości. Gorzej by było gdyby to właśnie "porażony" wyjebał cepa ochroniarzowi,wtedy zastanawiałbym się nad usługami świadczonymi w tym klubie 
torbiasz napisał/a:
Bramkarza troche ponioslo - mogl odpuscic i lagodniej przekazac Panu, iz wieczor sie dla niego skonczyl..
Ty chyba nigdy nie miałeś na trzeźwo do czynienia z najebanymi. Jak się jest najebanym to ci to nie przeszkadza, ale jak jesteś trzeźwy, a dookoła same najebusy, to się czujesz jak pośród upośledzonych dzikich zwierząt. Wtedy każde słowo, każdy gest najebusa utwierdza Cię w tym, że to podludzie i prawdopodobnie czekają cały tydzień na piątek żeby się doprowadzić do takiego stanu i popisywać przed znajomymi.
Dobrze zrobił, takim nie ma co tłumaczyć, bo do takich nie dociera. Zresztą chuj wie ile on tam z nim gadał, może już 20 minut mu tłumaczył żeby spierdalał. A jak mu się pedalska miłość włączyła i zaczął go po ryju głaskać to chyba każdy normalny by takiemu wyjebał. Chyba że wy się tulicie z kolegami po pijaku to już wasza sprawa.
torbiasz napisał/a:
kto sie nie najebal niech pierwszy rzuci kamieniem...
Bramkarza troche ponioslo - mogl odpuscic i lagodniej przekazac Panu, iz wieczor sie dla niego skonczyl..
Na podstawie takich zachowan ochrony mozna sklasyfikowac jakosc klubu i uslug w nim swiadczonych..
Raz w życiu mnie wyjebali z klubu.Ktoś tam podbijał do mojej panny to się zacząłem pruć.Podchodzi do mnie ochroniarz, nie próbowałem go w ogóle prowokować, a tym bardziej dotykać i mówi, że "chyba pora iść do domu.".Odpowiedziałem, że "Fatycznie może troche za dużo wypiłem.Dzięki i dowodzenia.". Spakowałem dziewczynę w plecak i wróciłem do domu.Nawet nie chodziło o strach, a o najzwyklejszą kulturę, a chłop proboje prowokować na siłę kogoś, kogo praca jest ustawianie takich przygłupów noc w noc.Reakcja jak najbardziej słuszna, lep też jak najbardziej (Tym bardziej, że nie dostał buly.)