P(r)OLAND napisał/a:
I jak to było w komentarzu w jednym z tematów na głównej dzisiejszego dnia:
"ale do kogo masz pretensje że się nie uczyłeś i na tirach jeździsz".
Nie mam do nikogo, bo się uczyłem, jest to ciężki kawałek chleba, jednak lepsze to niż jebać za najniższą krajową
Pozdrawiam.
do tirowców miałem zawsze szacunek bo zamiast się uczyć przez powiedzmy 5 lat dodatkowej nauki czyli studiować zapierdalali na kursy itd. i teraz pracują po 2,5 koła miesięcznie a po studiach idą zapierdalać w biedrące po 1200. Poza tym lubie mieć panowanie nad czymś wielkim co się porusza .Samoloty,pociągi,tiry,czołgi,statki ... Piękna sprawa