18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 19:52
Po operacji
Crowell • 2013-01-26, 14:23
Temat podobny do mojego poprzedniego, tylko tym razem materiał własny

Kilka dni temu, korytarz przed salą operacyjna już na bloku, leżę sobie grzecznie od 30min, jako że ktoś zapomniał wypełnić papierów, a odwozić pacjenta się nikomu nie chciało.
Marudzą coś piguły o pacjencie, który chce mieć pełne znieczulenie przy operacji nosa (któraś z rzędu, poprzednie nie dały rezultatu, a mają mu coś wyciągnąć ze środka )
W końcu moja kolej, piękne znieczulenie w kręgosłup, rurka i zasypiam.
Budzę się jeszcze na sali chociaż nie pamiętam co mówiłem i pierwsze sensowne wspomnienie w łóżku już w mojej sali:

"-Przepraszam, wszystko dobrze poszło..?
-Nie, pacjent umarł.
-Ale jak umarł.. on miał mieć tylko operowany nos..
-Nie tamten pacjent, tylko Pan."

Dobrze, że w końcu się zaczęły śmiać, bo miałem chwile zwątpienia, tym bardziej świeżo po narkozie

Jako bonus:
-podpisywałem papiery, że rozumiem iż zdarzyć się może zarażenie wirusem HIV w trakcie operacji (małe ryzyko)..
-zapomnieli mi dać wszystkie papiery do podpisania i coś podpisywałem po znieczuleniu w kręgosłup (mam nadzieję, że nie cyrograf lub zgodę na gwałt gdy będę spał)

Życzę wam wszystkim i sobie, byśmy nigdy nie musieli mieć do czynienia z lekarzami
Zgłoś
Avatar
miiniek 2013-01-29, 23:06 1
Skoro tak wyjechałeś z gratkami z operacyjnej, gdy leżałem z kolanem do rekonstrukcji więzadeł obok leżał na sali koleś któremu jakieś koszyczki zakładali przy żyle, mające wyłapywać zakrzepy.
Opowiedział o swojej operacji, rozmowa lekarzy gdy go już miał mieć znieczulenie:
"- Ty widziałeś, jakieś nowe koszyki nam przysłali
- No widzę, zakładałeś już takie?
- Nie, a Ty?
- Dobra rozkroimy gościa, pogrzebiemy i jakoś się zamontuje
- Ciszej mów bo on jeszcze nie śpi"

Po usłyszeniu tego koleś mało nie wybiegł z sali operacyjnej po czym powiedzieli że sobie jaja robili
Zgłoś