Kretyn z zapalniczką i pytanie - po co?
164
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 7:53
Żal mu dupę ścisnął z zazdrości. 
Brawo dla typa z zimną krwią co pracuje na stacji i ogarnął od razu gaśnice co była zaraz obok auta niż ten przydupas co spierdolił i o mało co nie zapomniał o własnej żonie/dziewczynie w aucie.
Ciekawe z jakich pobudek ten piroman podpalił gościowi auto.
Ciekawe z jakich pobudek ten piroman podpalił gościowi auto.
Gaszeniu nie było końca,
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga
Szacun dla załogi za reakcję, a podpalacz przez złapanie policji powinien tak taki wpierdol dostać, że aresztowanie będzie wybawieniem od linczu.
batiz napisał/a:
Gaszeniu nie było końca,
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga
to są zawody w stylu:
kto ma lepsza gaśnice
Ilu tam pozarniczych
batiz napisał/a:
Gaszeniu nie było końca,
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga
To są CHINY ,a nie BIEDNA EUROPA.
Uruchomienie gaśnicy po kilkunastu sekundach od podpalenia auta. Szacun dla personelu !
Dla bezpieczeństwa, bym całą butelkę użył jeszcze w Środku
Pewnie to zrobił, żeby podjazdowi mieli frajdę xdd jak robiłem na podjeździe na jednej ze znanych stacji paliw, to tylko czekałem, aż się coś takiego odjebie. Ale niestety, miałem okazję używać tylko sorbentu i kosiarki w okresie wiosennym 
ale sprawności w działaniu personelowi odmowic nie można
batiz napisał/a:
Gaszeniu nie było końca,
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga
15 minut wcześniej:
Będzie inspekcja i ćwiczenia PPoż!
batiz napisał/a:
Gaszeniu nie było końca,
gdzie tyle pracowników na stacji?
ja jak przyjeżdżam , zatankuję i wchodzę, żeby zapłacić, to nie ma komu, bo jedna ekspedientka w toalecie, a druga robi klientowi hot-doga
A widzisz,bo u mnie na wsi druga robi klientowi co innego