Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
mnie kiedys taki jeden oblał rozpuszczalnikiem chcąc podpalić, najlepsze jest to, że z gościem sie lubiliśmy, ale jak se popił to mu odpierdalało, zaś zycie zawdzięczam typowi którego nie cierpiałem, a który wydzwonił temu pierwszemu w zęby, nim zdążył mnie podpalić.. Jak jednego razu bylśmy u jednej dziewczyny to jej ojciec powiedział, że jakby sie znalazł który, co by wyekspediował na tamten świat psa który ledwo łaził po działce, to stawia litra, bo w domu nie ma nikogo, kto by ukochanego psiaka zawiózł do weterynarza. Gdy to usłyszał ten od rozpuszczalnika - a był na bani - to złapał zwierzaka i utopił w wiadrze w którym była woda używana przed chwilą do mycia schodów, na ten widok babka fiknęła orła i sie zdawało, że razem z psem zapukają go niebieskich wrót
Fajnych masz kolegow i rodzine jpdl , zglos sie do trudne sprawy....
mnie kiedys taki jeden oblał rozpuszczalnikiem chcąc podpalić, najlepsze jest to, że z gościem sie lubiliśmy, ale jak se popił to mu odpierdalało, zaś zycie zawdzięczam typowi którego nie cierpiałem, a który wydzwonił temu pierwszemu w zęby, nim zdążył mnie podpalić.. Jak jednego razu bylśmy u jednej dziewczyny to jej ojciec powiedział, że jakby sie znalazł który, co by wyekspediował na tamten świat psa który ledwo łaził po działce, to stawia litra, bo w domu nie ma nikogo, kto by ukochanego psiaka zawiózł do weterynarza. Gdy to usłyszał ten od rozpuszczalnika - a był na bani - to złapał zwierzaka i utopił w wiadrze w którym była woda używana przed chwilą do mycia schodów, na ten widok babka fiknęła orła i sie zdawało, że razem z psem zapukają go niebieskich wrót
A ty stałeś i patrzyłeś na sytuację, tak samo , jak ktoś by podpalał gościa oblanego rozpuszczalnikiem. Masz coś z głową powaleńcu. Do lekarza wiadomo jakiego.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów