Już słyszę lament wszystkich biurew
dziecko jest jak pies , podlega tresurze od narodzin. Pierwszy element tresury polega na nauce poruszania się po drodze i zaczyna się od momentu kiedy gówniak stawia pierwsze kroki, drugi element tresury polega na wytłumaczeniu, że widelca nie wsadza się do kontaktu i że nie idziesz za panem, który daje cukierki. Tyle i aż tyle wystarczy , aby przetrwać pierwsze lata.
Co kurwa?
dziecko jest jak pies , podlega tresurze od narodzin. Pierwszy element tresury polega na nauce poruszania się po drodze i zaczyna się od momentu kiedy gówniak stawia pierwsze kroki, drugi element tresury polega na wytłumaczeniu, że widelca nie wsadza się do kontaktu i że nie idziesz za panem, który daje cukierki. Tyle i aż tyle wystarczy , aby przetrwać pierwsze lata.
To jak tam twoje bombelki ? Łapę chociaż podają ?