No ale wiadomo tak jest od dawna to co darmowe to można niszczyć przykład: żarcie które się dostanie, ławki i krzesełka w szkole czy komunikacja miejska itd. itd.
Wszystko oczywiście zaczyna sie od dziecka czyli najpierw marnuje się kanapki i potem coraz więcej bzdet a to chipsy sie kupuje i wywala by miec jebanego pokemona i tak to się ciągnie. I potem kurwa są pojeby co maja 23 lata kasują 3000 zł i oni nie mają za co żyć. Życiowe kaleki a np. robią na kopalni
bo wszystko marnują.