5 zakazów złamanych - mistrzowie absurdów!
koleś musiał mieć niezłą bekę
koleś musiał mieć niezłą bekę
589
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
6 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
I no co mu to dało, że zapierdalał na rowerze z lodem, psem i chuj wie czym jeszcze tam gdzie tego robić nie wolno?
To jakiś program dla Gimbazy, żeby wiedzieli jak kozaczyć na dzielni jacy to Oni nie są.
Żałosne kurwa. Jak tak bardzo chcą pokazywać jak jebać system to niech trochę bardziej postarają.
Ok, dzięki sadistic, odreagowałem sobie
To jakiś program dla Gimbazy, żeby wiedzieli jak kozaczyć na dzielni jacy to Oni nie są.
Żałosne kurwa. Jak tak bardzo chcą pokazywać jak jebać system to niech trochę bardziej postarają.
Ok, dzięki sadistic, odreagowałem sobie
Piwo za psa- Milo z Maski, dawno sukinsyna nie widziałem.
Jak zwykle"chrupek" z ochrony chciał się wykazać za 1200zł miesięcznie.
"My nie chcieliśmy strzelać, nam kazali".
"My nie chcieliśmy strzelać, nam kazali".
Kolejna zjebana reklama Sropp z łamaniem zakazów.
Proponuję moderatorowi wprowadzić przeciwieństwo piwa np.gówno żeby takie filmiki oceniać !!!
@Łysa_Pała widać, że nie masz rozeznania w temacie. Każdy pracownik ochrony legitymujący się licencją POF I lub II stopnia, może użyć środku przymusu bezpośredniego (w tym przypadku siły fizycznej) w przypadku gdy dana osoba stwarza zagrożenie dla zdrowia lub życia osób pośrednich, czyli klientów marketu. Mów co chcesz ale jazda rowerem na rolkach 
stwarza takie zagrożenie dla klientów sklepu. Rowerem tylko w skrajnych przypadkach wolno poruszać się po chodniku a co dopiero wewnątrz marketu Pozdro
stwarza takie zagrożenie dla klientów sklepu. Rowerem tylko w skrajnych przypadkach wolno poruszać się po chodniku a co dopiero wewnątrz marketu Pozdro
Jebana ciota, bez szluga wszedł.
Co Wy pieprzycie? znam parę osób z supermarketowej ochrony, nie mają prawa bić, ale mają pełne prawo obezwładnić do czasu przyjazdu policji
Bongman, kiepskiego nauczyciela miałeś. Jak ktoś Cię bije, to masz prawo mu oddać. Nie napierdalać ile wlezie, oczywiście, ale jedno, konkretne pierdolnięcie i aplikować do czasu aż się klient uspokoi.
BongMan napisał/a:
Przypuszczam że jakbyś do jakiegoś klubu tak wjechał jak ten koleś to bramkarze by się raczej z tobą nie bawili...
Ale mówimy tu o sytuacji z marketu. Poza tym, też kilka razy zdarzyło mi się stać w klubie, więc wiem na czym polega tam robota. A licencji żadnej nie mam...
