Pierwsza lekcja z jednym z bardziej luźnych nauczycieli w liceum po studniówce.
[N] - nauczyciel
[K] - klasa

[N] - Jak tam się bawiliście? Dobrze było? Afterek jakiś? Taki zorganizowany w jednym klubie czy ogólnie chodziliście po barach od jednego do drugiego?
[K] - W jednym. I ogólnie to w szkole jak i później fajnie było.
[N] - A później działo się coś wartego uwagi czy zwykła popijawa?
[K] - Nooo, ogólnie to było zwyczajnie jak to na takich imprezach bywa ale w pewnym momencie wywiązał się konflikt, narodowy można powiedzieć, pomiędzy polakami i ukraińcami. Konflikt mało powiedziane, bo się później po prostu bić zaczęli.
[N] - I jak się skończyło? Kto wygrał?
[K] - No polaków policja odwiozła.
[N] - Aha, czyli ukraińcy.
[K] - Nie, ich odwiozła karetka.


jak za słabe to do pieca