Ale o czo chodzi?
Mieszkańcy pewnego osiedla mieli dość szpecących graffiti więc umyślili sobie, że zrobią malunek artystyczny oddający hołd polskim bohaterom z powstania warszawskiego.
Z racji tego, że to są polskie patryjoty czyli są jebanymi ignorantami i mają chuja pojęcia o historii i czymkolwiek innym to przez pomyłkę artysta malarz pokojowy nasmarował im na ścianie żołnierzy z formacji Waffen SS.
Na szczęście instalację artystyczną podziwiał człowiek, który ignorantem nie jest i dostrzegł kompromitujący błąd
Trzeba by to szybko zamalować bo ONR zacznie układać pod freskami Waffen SS kwiaty, znicze i robić swoje "pięć piw proszę".
Także drogie dzieci morał z tej opowieści jest taki, żeby być patriotą a nie patryjotą to trzeba mieć pojęcie o historii
Ciekawe ile temat się utrzyma zanim moderator wrzuci go do suszenia (bo nie wytrzymie, że ktoś opisał jak patryjoty zrobili z siebie idiotów).
Tu jest oryginał:
Totalnie trzeba być historykiem, żeby poznać, że to nie są powstańcy...
Swoją drogą beka bo typ co trzyma MP-40 wygląda jak wokalista Rammstein'a.
Źródełko wiedzy