Filmik stary ale pomyślałem że dobrze go tu będzie umieścić. Odrazu informuje że chłopaki strzelają z Komara żeby nie prowokować kłutni ,,znaffcuw" z CeSa
PS. Małe ale pierdolnięcie ma
jebaki polne... to nasi żołnierze są na wojnie ryzykują życiem i zdrowiem, w wy im takie coś piszecie... nie mam zamiaru się zniżać do waszego poziomu i bluzgać was nieuki ale zanim zaczniecie pisać skąd, dlaczego, po co i na co Oni tam są to poczytajcie może dlaczego. Więc się zastanówcie zanim zaczniecie pisać o "najemnikach i okupantach". Mam nadzieję, że moderator zdejmie te chamskie komenty
Jesteśmy w NATO to powinniśmy się udzielać.
Tylko że Ci ochotnicy są wybierani w pewien niecny sposób. Opowiem Ci historię gdyż wydarzyła się ona w mojej rodzinie. Mój szwagier pracował wtedy w 32. Bazie Lotniczej w Łasku. Otrzymał propozycję udziału w misji w Afganistanie. Odmówił gdyż był rok po ślubie a jego dziecko było w drodze. Na odmowę udziału jego "pracodawcy" zareagowali w taki sposób - "albo jedziesz, albo w wojsku nie masz co już szukać".
Gdzie tutaj jest dobrowolność? Jak nie pojedzie to zostanie wyjebany z wojska, a co mu i jego rodzinie dadzą te 250tyś za misje, jak nie daj Bóg dostanie w łeb, a malutkie dziecko nie bd miało ojca. A nawet jeśli przeżyje to zanim wróci to dziecko się urodzi i trochę podrośnie.
Skoro tak chętnie wyjeżdżają na te misje to mogę się założyć że jadą tam albo wysoko postawieni żołnierze, albo tacy np. samotni którzy nie muszą żywić rodziny.
To, że strzelają do Tych idiotów w prześcieradłach nie znaczy że są mordercami. Ostrzeliwanie cywilów ? Z nich kurwa tacy cywile że jak widzę że ktoś w nich celuje to się boją bo oni są bezbronni, a jak się odwróci to kurwa z pierdolonej sukienki wyciągają kałacha i napierdalają do żołnierzy. Oczerniasz naszych, a oni tylko próbują uspokoić chaos panujący w tych zasranych krajach. Tacy jak Ty ich opierdalają, a jestem pewien że większość wolałaby tam nie jechać i jebać na to, niech się sami powybijają.
Teraz warto by się zastanowił po co szedł Twój szwagier do wojska? Wspomnę, że mój kuzyn miał identyczną sytuację z misją... kilka postów wcześniej opisałem.
Mam kuzyna, który siedzi/siedział w Afganistanie i właśnie miał tak do wyboru. Albo misja, albo biedronka. Chociaż, na późniejsze wyjazdy decydował się tylko ze względu na pieniądze.
Jeśli twój kuzyn chce jeździć i jeździ to chwała mu za to i go podziwiam, ale jeśli chodzi o mojego szwagra to On w tym wojsku nie chodził strzelać, tylko był kierowcą - a wysłany do Afganistanu woziłby żołnierzy.
Poszedł do wojska, bo chciał w nim być w Polsce, ale rodzina jest dla niego ważniejsza niż pieniądze dlatego odmówił udziału w misji.
Jadą tam sami ochotnicy, nikt nie jest zmuszany do udziału w misji pokojowej.
Od 2006 żołnierze chętnie jeżdżą na misje, bo zagrożenie życia statystycznie wychodzi tam wpizdu mniejsze niż do Jugosławii czy Iraq mimo to że w Afg. zginęło do tej pory najwięcej polaków.
Poza tym, żołnierze którzy biorą udział w misjach są oddłużani,
dostają kasę na dodatkowe wyposażenie , pełne wynagrodzenie i 100% comiesięczną wypłat .
...dostajemy od nich [Amerykaów] sprzęt w Afg. bo zawiezienie go s powrotem do USA przewyższało by dwa razy koszty produkcji tego sprzętu...
O to zajebiste nowości. Kumpel pojechał jako taki właśnie "ochotnik". I chłopak już nie wrócił.
Na jakiej planecie Ty żyjesz? Wojny w Jugosławii nie ma od prawie 15 lat, a tak w ogóle, to Jugosławia już nie istnieje. Część, owszem, jeździ chętnie, ale lwia część tych chętnych to ci, co siedzą w bazie za biurkiem, ma komputer i czajnik i jedyne, co go interesuje to żeby nie zabłądzić w drodze do schronu w czasie ostrzału. I jak to jest: zagrożenie mniejsze a zginęło więcej? Nie widzisz tu pewnej sprzeczności?
WTF? Oddłużani z czego? Że niby bank umorzy część kredytu czy co? Skąd Ty te bajki bierzesz? Z "Faktó" czy z "Omletu"?
Jak Cię te pieniądze tak gryzą w oczy, to czemu się nie zaciągniesz i nie pojedziesz? Będziesz miał sieki jak lodu, zwłaszcza jak cię 100kg trotylu wyjebie na księżyc i na cmentarzu będzie pochowana pusta trumna.
Rozumiem, że masz jakieś WIARYGODNE dane na ten temat oprócz swojego gdybania?