Tytułowi Polak, rusek i niemiec pojechali na zawody wbijania gwoździ głową. Po przeczytaniu zasad i wylosowaniu kolejności, wszyscy trzej zaczęli podchodzić do swoich prób.
Pierwszy wbija niemiec. Ustawił sobie gwóźdź, wziął zamach i pieprznął, aż zahuczało. Ani trochę go nie wbił, jedynie czoło sobie rozjebał.
Drugi wbija rusek. Tak jak niemiec, ustawił sobie gwóźdź, spojrzał z jednej strony, z drugiej i pierdolnął raz, potem drugi. Gwóźdź wbił się do połowy. Rusek stwierdził, że nie da rady więcej go wbić.
Ostatni do zadania podszedł Polak. Wziął gwóźdź, podszedł do stanowiska, ustawił go i jebnął z całej siły jak leci. Gwóźdź za pierwszym uderzeniem wbił się cały w dechę. Jednak Polak został zdyskwalifikowany. Gwóźdź został wbity nie tym końcem.
Pierwszy wbija niemiec. Ustawił sobie gwóźdź, wziął zamach i pieprznął, aż zahuczało. Ani trochę go nie wbił, jedynie czoło sobie rozjebał.
Drugi wbija rusek. Tak jak niemiec, ustawił sobie gwóźdź, spojrzał z jednej strony, z drugiej i pierdolnął raz, potem drugi. Gwóźdź wbił się do połowy. Rusek stwierdził, że nie da rady więcej go wbić.
Ostatni do zadania podszedł Polak. Wziął gwóźdź, podszedł do stanowiska, ustawił go i jebnął z całej siły jak leci. Gwóźdź za pierwszym uderzeniem wbił się cały w dechę. Jednak Polak został zdyskwalifikowany. Gwóźdź został wbity nie tym końcem.