I jak pewne osoby na pewnych stanowiskach w Polsce będą dalej brnąć w zaparte to możliwe że i tak się skończy.
Wymagany angielski na poziomie ruska
Wymagany angielski na poziomie ruska
85
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
56 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:25
🔥
Głaskanie misia
- teraz popularne
xarkons napisał/a:
Mimo ze Polacy zapierdalaja na swiniakach to i tak maja wiecej woli walki niz nie jeden kraj. Pokazalismy na co nas stac nawet bez nowoczesnej armi i przepedzilismy agresorow od naszych ziem.
Wypierdalaj z tym syfem bo w dupie byles gowno widziales.
Mhm.. tak widziałeś więcej. Polska powinna się pchać w konflikty które znowu wytną naszą inteligencję, ludzi i zasoby. Taaaak. Jak takiś wojowniczy to powiedz mi czemu nie ma ciebie w tej chwili na szkoleniu wojskowym które jest zawsze na wiosne?
Kuriki napisał/a:
Jak ruskie stawiali ulimatum i przez wszystkie media przewijało się to w kółko, to Tusku i spółka pracowali nad śmieciówkami.
IMHO to tylko teatrzyk żeby ludzie mieli się czym podniecać, a taki temat to starczy na dłużej niż zwykłe pierniczenie o matce zabójczyni czy innym podstarzałym gwałcicielu. Naturalnie w tym czasie są kolejne przekręty i niedługo się dowiemy, że rząd znowu coś odjebał z kasą.
Ruskie co najwyżej jeszcze głośniej będą z nas się śmiać, i nie będą nas za karę od takich kretynów wyzwalać, bo to dla nas najlepsza kara za cebulactwo i wpierdalanie się tam gdzie nas nie potrzeba i nikt nie chce.
Dziekuję dobranoc.
Czuję, że nikt inny, jak Polacy tworzą nowe paski z Polandballem.
Pytam ja:
1. Dlaczego do ciężkiej cholery, nawet Polacy odwracają barwy narodowe?
2. Jakim cudem, tak duża ilość osób uważa, że nasza obecność w konflikcie wschodnim wniesie wartość dodatnią?
3. Czy tak dużo osób jest ślepa na propagandę, która każe nam myśleć, że jesteśmy na tyle dorosłym, rozwiniętym i odpowiedzialnym krajem (zaznaczam, krajem a nie narodem - narodem jesteśmy), że możemy bez problemu utrzeć nosa jednemu z największych mocarstw świata i nie ponieść żadnych konsekwencji?
4. Dlaczego uważamy się za kogoś, kto powinien w ogóle podejmować doraźne działania? Jako, że jesteśmy we wspólnocie militarnej z krajami o dużo liczebniejszych armiach, powinniśmy być tymi, których procent udziału jest dużo mniejszy.
Tyle z mojej strony. Boli mnie dupa o to, co się wyprawia.
Pytam ja:
1. Dlaczego do ciężkiej cholery, nawet Polacy odwracają barwy narodowe?
2. Jakim cudem, tak duża ilość osób uważa, że nasza obecność w konflikcie wschodnim wniesie wartość dodatnią?
3. Czy tak dużo osób jest ślepa na propagandę, która każe nam myśleć, że jesteśmy na tyle dorosłym, rozwiniętym i odpowiedzialnym krajem (zaznaczam, krajem a nie narodem - narodem jesteśmy), że możemy bez problemu utrzeć nosa jednemu z największych mocarstw świata i nie ponieść żadnych konsekwencji?
4. Dlaczego uważamy się za kogoś, kto powinien w ogóle podejmować doraźne działania? Jako, że jesteśmy we wspólnocie militarnej z krajami o dużo liczebniejszych armiach, powinniśmy być tymi, których procent udziału jest dużo mniejszy.
Tyle z mojej strony. Boli mnie dupa o to, co się wyprawia.
Mnie bawi rozmiar tych kulek symbolizujących dany kraj. To, że Rosja posiada największe terytorium, nie oznacza, że jest najpotężniejsza. W rzeczywistości sprawa ma się mniej więcej tak :
Jak byłem mały i dostałem taką podkładkę na biurko, na której była mapa świata z zaznaczonymi krajami w różnych kolorach i większymi miastami, to też się jarałem Rosją, jaka to jest wielka, ale to był umysł dziecka, a niektórzy dalej tak sądzą.
Jak byłem mały i dostałem taką podkładkę na biurko, na której była mapa świata z zaznaczonymi krajami w różnych kolorach i większymi miastami, to też się jarałem Rosją, jaka to jest wielka, ale to był umysł dziecka, a niektórzy dalej tak sądzą.
xarkons napisał/a:
Mimo ze Polacy zapierdalaja na swiniakach to i tak maja wiecej woli walki niz nie jeden kraj. Pokazalismy na co nas stac nawet bez nowoczesnej armi i przepedzilismy agresorow od naszych ziem.
Wypierdalaj z tym syfem bo w dupie byles gowno widziales.
Odezwał się kurwa ten co był i widział, ile będziecie się bronić tym co było. Teraz już może być inaczej bo najwięcej pierwszych do bitki to jest na sadisticu i przed kompem, pierdoleni znawcy.
anonimowyanonim napisał/a:
Czuję, że nikt inny, jak Polacy tworzą nowe paski z Polandballem.
Pytam ja:
1. Dlaczego do ciężkiej cholery, nawet Polacy odwracają barwy narodowe?
2. Jakim cudem, tak duża ilość osób uważa, że nasza obecność w konflikcie wschodnim wniesie wartość dodatnią?
3. Czy tak dużo osób jest ślepa na propagandę, która każe nam myśleć, że jesteśmy na tyle dorosłym, rozwiniętym i odpowiedzialnym krajem (zaznaczam, krajem a nie narodem - narodem jesteśmy), że możemy bez problemu utrzeć nosa jednemu z największych mocarstw świata i nie ponieść żadnych konsekwencji?
4. Dlaczego uważamy się za kogoś, kto powinien w ogóle podejmować doraźne działania? Jako, że jesteśmy we wspólnocie militarnej z krajami o dużo liczebniejszych armiach, powinniśmy być tymi, których procent udziału jest dużo mniejszy.
Tyle z mojej strony. Boli mnie dupa o to, co się wyprawia.
1. Dla bólu dupy polaczków, którzy myślą że barwy narodowe w satyrycznym komiksie są czymś dostojnym i poważnym jak wywieszenie flagi z całym ceremoniałem. Są miejsca i czas na powagę i dostojność. Komiks satyryczny nie jest takim miejscem by traktować to poważnie.
2. Popieram pytanie do idiotów którzy myślą, że coś znaczymy. Czasami myślę, że jest to spowodowane albo niskim wiekiem takiej osoby, albo już z tak wypranym mózgiem po lekcjach historii. Też tak miałem w szkole "ale byliśmy zajebiści, ale husaria och ach nie do pokonania". A zapomina się uczyć na tych lekcjach rozsądku, wyciągania wniosków i nie popełniania tych samych błędów! Zwłaszcza w zbytniej chełpliwości i pewności w własne siły narodu.
3. Patrz punkt 2, nie ma sensu lepiej się rozpisywać.
4. Nie powinniśmy polegać wyłącznie na NATO, ale budować silne sojusze regionalne. Nie liczyć na kogoś zza oceanu, ale na sąsiadów. Zwłaszcza budować silne relacje z państwami bałtyckimi jak Litwa Łotwa Estonia, dbać o relacje z Czechami i Słowakami. Lub by przeciwstawiać się regionalnie przeciwko Rosji nie pitoleniem, ale konkretnymi dekretami między sobą. Rumunia, Mołdawia + wspomniane wcześniej państwa bałtyckie powinny już dawno się ugadać w wspólnej polityce. Rumunia i Mołdawia z powodu rosyjskiej armii stacjonującej w Naddniestrzu.
Wy jedyne czego broniliście to magisterki czy innego gowna. W głowach wam się pierdoli. Myślicie ze po przejściu szkolenia w Call Of Duty możecie walczyć. W razie wybuchu wojny to spora część tutejszych użytkowników zginie przy pierwszym nalocie we własnych domach i pewnie siedząc na tym portalu. Życie to nie gra komputerowa. Tutaj się nie uprzedza przed atakiem tylko wlatuje siła z zaskoczenia. Nie bedziecie wiedziec co sie dzieje jak was wypierdoli w kosmos. Wojsko wywiezie wiekszosc cywili i raczej nie beda rozdawali broni na lewo i prawo a zapierdalac z maczetą na uzbrojonych żołnierzy będzie głupotą. Tak że Chuja zrobicie i skończcie pierdolić. Polska ma jedynie pozostałości z rezerwy. Wiekszość tutejszych "wojowników" to dzieci do 18 roku życia które się jarają wojaczką ze względu na gry komputerowe. Zmienicie zdanie jak wasza matka będzie leżała kilka metrów dalej z rozjebana głowa lub rozerwana na kawałki. Fajnie się ogląda filmiki z Majdanu czy innych konfliktow na których giną ludzie a to dlatego ze te rzeczy nie dzieją się u nas.
