The_Generat napisał/a:
Prawo jest do dupy, taka sytuacja nie miałaby miejsca gdyby funkcjonariusz lub funkcjonariuszka mogli stzelać po niezastosowaniu sie do komend i poleceń. Tak jest w Brazylii i czesto widzicie tu filmy jak policjant rozwala kogoś bez najmniejszego pierdolenia.
U nas boją się strzelać , żeby się nei użerać potem z sądami, które w ramach poprawności prędzej oskarżą policjantów niż takich romków co to napadli na samochód.
No pewnie, najlepiej niech napierdalają z automatów.
A jak będziesz miał słuchawki na uszach, a jeden z baranów (jakich przecież pełno w naszej policji) będzie chciał Cię zatrzymać, bo być może masz skitrane pół grama trawy, albo "wyglądasz mu podejrzanie", to niech strzela - chuj tam, przecież ma prawo...
Policja ma służyć ludziom. Ma im pomagać a nie szukać okazji do nabicia statystyk.
The_Generat napisał/a:
Moim zdaniem,każdy funkconariusz powienien mieć dwa pierwsze pociski obalające i w momencie kiedy podaje komende do zatrzymania, zaprzestania jakiejś czynności a ktoś się nie stosuje to bach i koniec. Szybko by to nauczyło cwaniaczków pokory.
Tacy już byli. Nazywali się Zmotoryzowanymi Odwodami Milicji Obywatelskiej, i kto Orła w koronie nosił w sercu napierdalał w nich kamieniami aż miło.
The_Generat napisał/a:
Ale żeby nie było, nie jestem za kobietami w prewencji bo na ten moment, zmniejsza to operacyjność i sprawność patrolu i wystawia policje tylko na śmieszność (akcja z kolesiem do którego 17 razy strzelali z 3 metrów)
Powodem, dla którego nie potrafili go trafić nie jest obecność kobiety w patrolu. Strzelania z broni krótkiej można nauczyć i kobietę. Nie potrafili go trafić, bo kurwa nie potrafią strzelać.
Kobiety w policji powinny być, ale w drogówce.